Igrzyska olimpijskie w Tokio zagrożone!? Jest oficjalne potwierdzenie!

Koronwirus z Wuhan dotarł już do Europy. Pojawiło się wstępne zagrożenie startu igrzysk olimpijskich w Tokio.

„Gdyby olimpiada w Tokio miała rozpocząć się jutro, to w ogóle by się nie odbyła. To efekt dużego zagrożenia koronowirusem, który nadal szybko się rozprzestrzenia. Igrzyska zaplanowane są na przełom lipca i sierpnia”– powiedział Japoński wirusolog Hitoshi Oshitani. 

 

„Musimy nadal szukać najlepszego rozwiązania, by igrzyska były bezpieczne dla zdrowia. W tej chwili nie ma żadnej efektywnej strategii, która powstrzymałaby rozprzestrzenianie się wirusa. Byłoby ciężko teraz przeprowadzić igrzyska, ale w lipcu możemy być w całkowicie innej sytuacji” – powiedział Oshitani.

 

Obecnie koronawirus rozprzestrzenił się już także w Europie i Afryce. „Rząd japoński powinien wspierać wszystkie kraje w walce z wirusem. Bo jeśli choroba będzie się rozprzestrzeniać po świecie, trudno będzie rozegrać bezpieczne igrzyska” – zaznaczył Japoński wirusolog.

 

Epidemia zapalenia płuc wywoływanego przez nowy rodzaj koronawirusa wybuchła w grudniu w Wuhan w środkowych Chinach.

Jest oficjalne potwierdzenie:

Według oficjalnych danych w Chinach kontynentalnych potwierdzono dotychczas ponad 75 tys. przypadków zakażenia i ponad 2000 zgonów spowodowanych wirusem. Chińskie władze praktycznie odcięły od świata liczący 11 mln mieszkańców Wuhan i wprowadziły formy ograniczenia w podróżowaniu ludzi. W Wuhan zamknięto lotnisko, a miasto stało się niemal odizolowane od reszty świata.

Igrzyska olimpijskie mają rozpocząć się 24 lipca 2020 roku stąd nie wiadomo jak dokładnie będzie przedstawiać się wtedy sytuacja.

 

ZOBACZ TEŻ:Jan Paweł II na celowniku Sekielskiego! Zrobi o nim film…

 

„W jakim miejscu będziemy 24 lipca, kiedy igrzyska mają się zacząć, bardzo trudno przewidzieć. To zależy od wysiłków społecznych – miejscowych i międzynarodowych. Nikt nie jest w tej chwili w stanie przewidzieć, jak się to będzie rozwijać” – wypowiedział się dyrektor regionalny WHO Shigeru Omi.

 

 

 

Źródło:polsatsport/pixabay

Komentarze