Iran przedstawił zaskakującą teorię o koronawirusie. Oto winni światowej epidemii

Iran to jedno z państw najmocniej poszkodowanych przez epidemię koronawirusa. Choroba rozwinęła się tam niezwykle szybko. Co więcej, poza zwykłymi obywatelami, na COVID-19 zachorowało wielu wyższych przedstawicieli irańskich władz. To zaś skłoniło to państwo do opracowania własnego raportu dotyczącego potencjalnych winnych rozwoju epidemii wirusa SARS-CoV-2 na świecie. Wnioski Irańczyków mogą być bardzo szokujące. 

Oficjalne czynniki chińskie podawały, że wirus SARS-CoV-2 przeszedł na ludzi ze zwierząt. Ma on rzekomo pochodzić od nietoperzy. Jednak Irańczycy uważają, że jego źródło jest zupełnie inne. W tamtejszych mediach pojawił się wstrząsający raport dotyczący genezy koronawirusa. W porównaniu do danych oficjalnych, wywraca on całą teorię do góry nogami.

 

Zdaniem Irańczyków koronawirus SARS-CoV-2 jest bronią biologiczną. Autorzy raportu zwracają uwagę, że populacja nietoperzy w Wuhan i prowincji Hubei jest znacznie mniejsza niż w sąsiadujących regionach. 

 

ZOBACZ TEŻ: Pokazują, że nie boją się koronawirusa w najgłupszy możliwy sposób. Aż trudno uwierzyć!

 

Nie może więc dziwić, że zdaniem irańskiego raportu odpowiedzialnymi za wywołanie epidemii są Stany Zjednoczone lub Izrael. Jako argument podawany jest fakt, że Chiny w ostatnich latach zaczęły gospodarczo prześcigać Stany Zjednoczone. Donaldowi Trumpowi i jego administracji mogło więc zależeć na tym, by zahamować ten szybki groźny dla Waszyngtonu wzrost Państwa Środka.

 

Jako kolejny dowód na potwierdzenie swojej tezy Irańczycy podają przykład z lat 2006-2009 kiedy to USA i Izrael opracowały i wypuściły wirus komputerowy Stuxnet. Jego celem było zniszczenie oprogramowania komputerowego używanego przez Iran w swoim przemyśle jądrowym i zahamować badania nad tą dziedziną.

 

Dodatkowo irańscy autorzy raportu podkreślają, że wirus uderzył przede wszystkim we wrogów USA – Chiny i Iran właśnie. To ma ich zdaniem dowodzić o słuszności swej tezy.

 

Cóż – historia jest pełna przykładów tzw. teorii spiskowych, które po latach okazały się prawdą. Niczego nie możemy wykluczać ot tak, ale warto przypomnieć, że nie kto inny, ale właśnie Irańczycy zupełnie zlekceważyli pierwsze przypadki COVID-19, a nawet zachęcali się nawzajem do uczęszczania do np. meczetów. Pogardę dla nowej choroby wyrażali np. poprzez lizanie i dotykanie ścian, poręczy i klamek w świątyniach.

Komentarze