Jarosław Gowin w wywiadzie udzielonym dla radia TOK FM odniósł się do kampanii prezydenckiej Andrzeja Dudy. Nie zapomniał też wypowiedzieć się na temat dwóch miliardów dofinansowania dla Telewizji Publicznej tytułem rekompensaty.
Były rzecznik PiS Marcin Mastalerek bardzo skrytykował obecną kampanię Andrzeja Dudy. Co wielokrotnie media sympatyzujące ze środowiskiem opozycji wielokrotnie podgrzewały. Wobec tego bardzo często zapraszają Mastalerka, byłego szefa kampanii wyborczej Dudy z 2015 roku.
Z kolei wicepremier Jarosław Gowin w taki sposób się odniósł do krytyki byłego szefa kampanii Andrzeja Dudy:
Jest dobrym ekspertem. Jestem przekonany, że kampania będzie się rozkręcać. On jest ornitologiem, ja ptakiem. Ja sam jestem w trakcie takich sytuacji jestem plasteliną w rękach sztabu wyborczego.
Szef Porozumienia (Zjednoczona Prawica) odniósł się także do kontrowersyjnej obecnej szefowej sztabu wyborczego Dudy pani mecenas Jolanty Turynowicz-Kieryłło, która kilka razy zaliczyła „medialne wpadki”. Według Gowina:
Efekty pracy Jolanty Turynowicz-Kieryłło będzie można podsumować za kilka tygodni. Rozbawiły mnie ostatnie sensacje medialne. Na wcześniejszym spotkaniu została poproszona, aby na wyjazdowym spotkaniu przedstawiła swoją historię i opowiedziała o hejcie jakiego doświadcza. Fakty się zgadzają, tylko interpretacja jest zła.
Minister nauki i szkolnictwa wyższego skomentował całą medialna burzę w związku z przekazaniem dla TVP niemal 2 miliardów złotych. Przypomnijmy: opozycja wówczas domagała się, aby te pieniądze przeznaczyć na leczenie nowotworów. Jak przekonuje minister Jarosław Gowin:
To akcja demagogiczna opozycji. My tych pieniędzy nie odebraliśmy ludziom chorym na nowotwór. Zwiększyliśmy środki na onkologię. Nie wiem czy TVP by sobie poradziło bez tych pieniędzy.
ZOBACZ: Będzie zmiana przy 500 plus? Nie każde dziecko dostanie pieniądze?!
Źródło: TOK FM