Jacek Jaśkowiak (60 l.) to prezydent Poznania od 2014 roku, a od 2023 roku należy do Platformy Obywatelskiej.
W miniony weekend, w niedzielę 2 czerwca 2024 r. na terenie Poznania bardzo mocno padało. Nawałnica spowodowała wiele utrudnień i szkód, jednak prezydent te problemy skomentował w kuriozalny sposób!
Poznań – ulewy i podtopienia
W niedzielę, w całym regionie wielkopolskim szalały burze – strażacy interweniowali ponad 200 razy! Z tego 80 interwencji było w samym Poznaniu i dotyczyły zalań lub podtopień.
Ulewa spowodowała paraliż całego miasta – w wielu miejscach drogi były nieprzejezdne, autobusy musiały zmieniać trasy, nie działała sygnalizacja świetlna. W niektórych miejscach ulice pozamieniały się w rzeki tak, że mieszkańcy mogli pływać na dmuchanych materacach.
Po nawałnicy okazało się też, że z wielu aut poodpadały tablice rejestracyjne i samo miasto Poznań apelowało:
Twoja tablica rejestracyjna popłynęła parostatkiem w piękny rejs? A może znalazłeś czyjąś zgubę?🌊 Zanieś ją do Wydziału Komunikacji lub na Policję.
P.S. Zdjęcia tablic oraz ich lokalizacji w komentarzach, również mile widziane. Stwórzmy internetowe biuro tablic odnalezionych.
A co na to wszystko włodarz miasta?
Szokująca decyzja Ukraińca! Z firmy zwolnił WSZYSTKICH Polaków!
Jacek Jaśkowiak o podtopieniach w Poznaniu
Prezydent Poznania odezwał się jakby głosem z innego świata. „Nie zauważył” bowiem paraliżu miasta, a zamieścił wpis dotyczący Starego Rynku, gdzie woda nie gromadziła się w tak dużych ilościach:
Dziś w Poznaniu ulewne deszcze i grad. To test dla Starego Rynku – czy zbiornik retencyjny na 1000 m3 udźwignie tak obfite opady. Na razie sytuacja jest pod kontrolą.
Poznaniacy byli oburzeni słowami Jacka Jaśkowiaka:
Proszę wyjść na miasto i zobaczyć efekty wielu lat zaniedbań, a nie smażyć bzdurne posty na Fejsie. Miasto tonie.
Nie wytrzymały za to wildeckie ulice, na których mieszkańcy muszą się poruszać na pontonach. Kompletnie nietrafiony post w sytuacji, gdy połowa Poznania jest pod wodą, a część poznaniaków traci swój dorobek.
Szkoda, że Sołacz jest w tych samych miejscach zalewany od wielu lat. Nic z tym nie robicie, a Panowie z Aquanetu się dziś wyjeb… na gejzer mówiąc „dobra tej studzienki już nie zrobimy”. Pokłosie zabetonowania potoku. Kamienica zalana 3 raz w ciągu 7 lat jak tu mieszkam.
Jednak pomimo tych komentarzy Prezydent Poznania, ani nie zmienił treści swego wpisu, ani nie dodał kolejnego, dotyczącego podtopień w mieście.
Wybrali się na spływ kajakowy. W rzece znaleźli coś strasznego!