Jan Englert w biografii „Bez oklasków” opisuje najbardziej barwne i kontrowersyjne chwile ze swojego życia. Aktor ujawnił, że na jednym z planów filmowych pracował w stanie upojenia alkoholowego.
Wyznania aktora
Jan Englert w swojej biografii porusza trudne tematy. Aktor zdradził, że jest ciężko chory i lekarze nie potrafią mu pomóc. U artysty wykryto tętniaka aorty. Niestety tak niebezpiecznych operacji nie wykonuje się już w wieku, w jakim jest Jan Englert. Aktor napisał w swojej książce:
Niedawno wykryto u mnie jak się okazało, wieloletnie znalezisko, tętniaka w aorcie szyjnej. Poinformowano mnie, że w moim wielu już się go nie rusza(…) Tylko trzeba co jakiś czas sprawdzać, czy przypadkiem nie puchnie. I tyle.
Pijany na planie
Jan Englert opisał romanse, w które się wdawał. Potraktował książkę jako swoistą spowiedź i rozliczenie z życiem. Ujawnił, że prowadził auto, gdy był pod wpływem alkoholu. Jednak to nie wszystko. Jan Englert zdradził, że pracował na planie filmowych w stanie nietrzeźwości. Aktor napisał:
To było w pałacu w Jabłonnie, w którym bar działał cały czas(…) Tymczasem nieoczekiwanie o piątej nad ranem wezwano nas na plan. Byłem nieźle wstawiony, miałem spierzchnięte usta. Ale co znaczy silna wola.
Jan Englert przyznał, że nie wie, czy ktoś z ekipy zorientował się, że grał pod wpływem alkoholu. Jednak, gdy aktor obejrzał efekty swojej pracy na taśmie filmowej, stwierdził, że widać, że jest „urżnięty”.
Źródło: Pomponik
Zdjęcie: Facebook/ Jan Englert