Już piąty rok z rzędu maleje liczba ludności w Polsce. Dzieje się tak mimo zakładania rodzin przez osoby z wyżu demograficznego z przełomu lat 70 i 80 XX wieku.
Wstępne szacunku Głównego Urzędu Statystycznego mówią, że pod koniec czerwca 2016 roku ludność Polski liczyła 38 milionów 422 tysięcy ludzi. To o mniej niż pod koniec 2015 roku i o 27 tysięcy mniej niż przed rokiem. Jest to skutek tego, że w pierwszych 6 miesiącach 2016 roku liczba zgonów w Polsce była niemal o 9 tysięcy wyższa niż liczba urodzonych dzieci. Dzieje się tak, mimo że w pierwszym półroczu przyszło na świat 191 tysięcy nowych Polaków, czyli o 10 tysięcy więcej niż w 2015 roku.
Doktor Agata Zygmunt z Uniwersytetu Śląskiego wyjaśniła na łamach „Dziennika Gazety Prawnej”, że taki wzrost narodzin to najprawdopodobniej skutek decyzji trzydziestokilkulatków z Polski, którzy podjęli decyzję o założeniu rodziny. Odzwierciedlają to statystyki GUS-u, gdyż od stycznia do końca czerwca 2016 roku zawarto w Polsce 74 tysiące małżeństw, czyli o 5 tysięcy więcej niż rok wcześniej.
BR