Dziennikarka TV Silesia zaczepia staruszka z krzyżem i zanim udaje jej się zadać jakiekolwiek pytanie on robi to pierwszy. Dowiedziawszy się, że jest ona z telewizji komercyjnej, od razu stwierdza, że jest to telewizja z kapitałem niemieckim, a dziennikarze w niej pracujący to folksdojcze i najgorsza gangrena.
Mężczyzna należący do Zrzeszenia Publicystów Polskich, wyraża swoją niechęć do mediów, których wg. niego 94 proc. znajduje się w obcych rękach.
Źródło facebook
Martyna Malarczyk