JOINT za WOREK ŚMIECI. Rewolucyjny pomysł na Niemca mieszkającego na Jamajce

Jak sam mówi, do pomysłu zachęciła go dziewczyna. Mężczyzna odkąd zaczął mieszkać na Jamajce to skarżył się na ogromne zaśmiecenie plaż. Zorientował się, że niektórzy robią akcje typu: przynieś worek śmieci, a dostaniesz pyszną kawę. Wtedy jego wybranka powiedziała, że tutaj to chyba musieliby dawać jointy. I tak jej chłopakowi spodobał się ten pomysł. Jakie są efekty?

Byłem wkurzony ilością plastiku, jaka zaczęła pojawiać się na plażach i od razu chciałem znaleźć jakieś rozwiązanie. Trochę poczytałem i okazałem się, że są miejsca, w których za worek śmieci właściciele nadmorskich kawiarni oferują np. zniżki na kawę. Wtedy moja dziewczyna zażartowała, że na Jamajce powinniśmy rozdawać jointy i tak właśnie zrobiłem – wyjaśniał Marian – mężczyzna który przyjechał na Jamajkę z Niemiec. Jak twierdzi sam mężczyzna, dwa wiaderka, które zakupił, bo były mu potrzebne do całego przedsięwzięcia były droższe niż towar z którego robił jointy. Podkreśla, że śmieci nie zatrzymuje ani ich nie zbiera, tylko zajmuje się nimi odpowiednia firma, która je wywozi.

 

ZOBACZ:Szok i niedowierzanie. 12-latka z Bielska-Białej urodziła dziecko

 

Wilk syty i owca cała, można by rzec. Jamajczycy umiłowali się w marihuanie i głównie z tym oraz z reggae są kojarzeni. Pomysł przeszedł, plaże są czystsze niż były wcześniej. Każdy jest zadowolony.

fot. screenshot

Komentarze