W ostatnich miesiącach Kasia Cichopek i Maciej Kurzajewski stali się bohaterami afery obyczajowej. I może nie chodziło tylko o to, że ukrywali swój związek, ale o świetny „PR”, jaki zrobiła im była żona Kurzajewskiego – Paulina Smaszcz.
Po tym, jak Cichopek i Kurzajewski potwierdzili swój związek, Paulina Smaszcz zaczęła publikować posty dotyczące związku swojego „ex” i udzielać wywiadów w tym temacie. Zakochani publicznie nie komentowali zachowania byłej żony Macieja, ponoć jednak podjęli kroki prawne.
Tymczasem życie biegnie dalej, a ulubieńcy TVP realizują swoje nowe cele i projekty. Kasia Cichopek właśnie pochwaliła się zdjęciem z Nowego Jorku.

Z jej wpisu można wywnioskować, że do USA przywiódł ją jakiś nowy projekt zawodowy:
Once upon a time in NY 🇺🇸Tylko w NY sny zmieniają się w marzenia, a marzenia w realne inspiracje. Tu mogłam poczuć, że niemożliwe nie istnieje.
#newiscoming #nyc #ny #inspiration #power #empirestateofmind #mindfulness #goodvibes #newproject #nowyprojekt
I tak osoby, które nie znają Nowego Jorku, zachwycały się zdjęciem. Jednak u mieszkańców NYC, fotografia wywołała konsternację:
Really?? Po dwudziestu latach życia tutaj zmieniłaby Pani zdanie. NYC robi wrażenie tylko wpadajac na chwile z pełnym portfelem.
NY to syf smród i szczury do okoła
NY to zludzenie optyczne i psychiczne ,ktore na niektorych dziala
No zdjęcie czad i pomyśleć, że z burego miasta można zrobić takie efektowne tło 👏
– pisali internauci.
A nas ciekawi, co też Kasia porabia w NYC…
Wyświetl ten post na Instagramie