Małgorzata Kidawa-Błońska jako kandydatka na urząd Prezydenta RP musi liczyć się z tym, że podczas spotkań z wyborcami mogą paść dosyć dziwne i kłopotliwe pytania. Tak było też i tym razem.
Małgorzata Kidawa-Błońska została zapytana w trakcie spotkania z wyborcami na temat środowiska LGBT oraz o posiadanie dzieci przez osoby tej samej płci.
Pytanie to wydaje się być nieco komiczne. Ale dla wyborców takie już nie jest, bo łatwo się pogubić kto w Platformie Obywatelskiej jest za małżeństwami homoseksualnymi, a kto nie. Kwestie światopoglądowe wydają się być bardzo ważne dla wyborców, którzy 10 maja zdecydują kto będzie lokatorem Pałacu Prezydenckiego.
Małgorzata Kidawa-Błońska na postawione jej pytanie w sprawie posiadania dziecka osób tej samej płci odpowiedziała:
Facet z facetem nie może mieć dziecka, po co zadaje pan takie pytanie
W trakcie spotkania z wyborcami padały też pytania w sprawie poparcia środowisk i ideologii LGBT (lesbijki, geje, biseksualni, transseksualni). Kidawa przyznała, że:
Ja niczego nie popieram. Są w Polsce ludzie, którzy tacy są. I to nie jest tak, że tacy ludzie nagle się pojawili. Odkąd jest człowiek, są tacy ludzie, którzy tacy są. Oni są, żyją wśród nas i powinniśmy traktować ich normalnie.
Mamy jasny dowód na to, że po raz kolejny w trakcie kampanii wyborczej padają różne zapewnienia. Tylko: ile w tym prawdy…