Chwilę po zdanym egzaminie wjechał samochodem do rzeki! Podczas jazdy czytał (…)!

To nagranie z Chin mrozi krew w żyłach. Kierowca, który kilkanaście minut wcześniej zdał egzamin na prawo jazdy wjechał samochodem do rzeki. Okazało się, że mężczyzna popełnił karygodny błąd, który okazał się dramatyczny w skutkach.

Do tego niecodziennego wypadku doszło na moście Laoping Bridge w prowincji Kuejczou w Chinach. Film przedstawia młodego kierowcę, który zagapił się w monitor telefonu komórkowego i wjechał samochodem do rzeki. Na szczęście mężczyzna wyszedł z wypadku bez szwanku, ponieważ udało mu się otworzyć drzwi od strony pasażera i wydostać z pojazdu. Trzeba przyznać, że Chińczyk miał ogromnego farta, ponieważ ta historia mogła mieć zupełnie inny, bardziej tragiczny scenariusz. Przybyłym na miejsce policjantom świeżo upieczony kierowca powiedział, że podczas jazdy korzystał ze smartfona.

 

ZOBACZ:Potworny wypadek skoczków narciarskich. Wszystko przez PIJANEGO trenera!

 

Okazało się, że mężczyzna odczytywał wiadomości z gratulacjami z powodu zdanego 10 minut wcześniej prawa jazdy. Mężczyzna przyznał, że na widok spacerujących po moście ludzi stracił orientację i gwałtownie skręcił kierownicą w lewo. W efekcie auto wpadło do wody. Służby ratunkowe przyznały, że młody mężczyzna miał bardzo dużo szczęścia, że sam zdołał uratować się z tonącego pojazdu. W jego przypadku skończyło się na zwichniętej ręce i kilku zadrapaniach. Samochód został wyciągnięty na brzeg przy pomocy specjalnego dźwigu. Wszystko na to wskazuje, że nie będzie nadawał się do jazdy.

ZOBACZ TAKŻE:BEZPIECZEŃSTWO potwierdzone BADANIAMI.Tylko w ten sposób przewoź malucha w samochodzie.

 

źródła: o2.pl, foto: youtube.com, wideo: youtube.com

 

Komentarze