39-letnia Otylia Jędrzejczyk to polska pływaczka, „mistrzyni olimpijska, dwukrotna mistrzyni świata, pięciokrotna mistrzyni Europy na długim basenie, trzykrotna rekordzistka świata”, a od 2021 r. prezes Polskiego Związku Pływackiego.
Właśnie z uwagi na pełnioną funkcję została poproszona o wypowiedź dotyczącą udziału sportowców z Rosji w Igrzyskach Olimpijskich. Na jej słowa w mocny sposób zareagowała Kinga Rusin.
Otylia Jędrzejczak wzięła udział w programie „Gość Wydarzeń” w Polsacie. Zapytana o udział Rosjan w zawodach, zaprezentowała liberalne stanowisko.
Zawsze mówimy, że sport powinien być neutralny, ale polityka w sporcie jest od dawna.
– zauważyła pływaczka.
A dalej stwierdziła:
Nie powinno być sportowców z literką „Z”, pokazujących wsparcie dla tego, co się dzieje (…)
Uważam, że ci sportowcy, którzy nie popierają wojny, powinni mieć możliwość startu pod flagą neutralną lub w ramach reprezentacji uchodźców, która wystąpiła już w 2021 roku w Tokio (…)
Jeżeli taki zawodnik podpisze deklarację, że nie popiera wojny, to też automatycznie sprzeciwia się temu, co się dzieje.
W reakcji na tę wypowiedź Kinga Rusin zadrwiła ze słów Jędrzejczak i wykazała absurdalność pomysłu podpisywania takiej deklaracji. Dziennikarka uważa bowiem, że jest to nieżyciowy pomysł:
Czy widać absurd całej sytuacji i jakichkolwiek deklaracji?!! Wiadomo, że nie mogą tej deklaracji podpisać ze względu na swoje bezpieczeństwo, a z kolei bez podpisania takiego oświadczenia nie wiadomo, co naprawdę myślą i czy przypadkiem nie „miłują” pokoju w taki sposób jak sam Putin.
Mimo to zaproponowała swoją wersję takiego dokumentu:
„Nie popieram wywołanej przez mojego prezydenta, Władimira Putina, barbarzyńskiej wojny. Potępiam rosyjskie zbrodnie wojenne w Ukrainie, ludobójstwo cywilów, torturowanie jeńców, gwałty, porwania dzieci, bombardowania obiektów cywilnych. Sprzeciwiam się bezprawnemu okupowaniu przez Rosję terenów należących do niezależnego państwa, jakim jest Ukraina. Uznaję Krym za integralną część Ukrainy. Mówię „nie” bezprecedensowemu niszczeniu ukraińskiej infrastruktury gwarantującej ludności cywilnej prąd czy wodę. W przypadku zdobycia medalu, nie odbiorę gratulacji i odznaczeń od władz mojego kraju, Rosji, dokonującego aktualnie zbrodni wojennych oraz zbrodni przeciwko ludzkości”.
Większość internautów zgadza się z Kingą Rusin i uważa, że Rosjanie nie powinni być dopuszczani do udziału w zawodach.
Wyświetl ten post na Instagramie
*cyt. wikipedia