Kolejna gwiazda wyraża się sceptycznie o szczepionkach. Jest to tym razem Stanisław Karpiel – Bułecka. Lider zespołu Future Folk stwierdził, iż nie zamierza się zaszczepić i nie wierzy w dobre intencje władzy.
Po ogłoszeniu wynalezienia szczepionki pojawiło się wiele optymistycznych głosów. Nie brakło jednak również tych sceptycznych. Część osób nie jest przekonana do pomysłu zaszczepienia się. Wśród nich znaleźli się ludzie z show biznesu tacy jak Edyta Górnika, Małgorzata Andrzejewicz i Iwan Komarenko. Ten ostatni stwierdził nawet, że szczepienia na koronawirusa to eksperyment medyczny na żywym organizmie”.
Do sceptyków dołączył również lider zespołu Future Folk Stanisław Karpiel – Bułecka. W rozmowie z portalem Plejada wyraził on obawy w kwestii szczepienia. Dodatkowo podejrzewa, że cała sprawa ma drugie dno i nie ufa on władzy. Sądzi, iż szczepionki wprowadzane są tylko w celach zarobkowych i nie będzie z nich żadnych wymiernych korzyści dla społeczeństwa.
„To, co chcieli nakraść i nasterować, to już zrobili, a teraz puszczą ludzi i zarobią na szczepionkach” – stwierdził muzyk.
Zaznaczył również wyraźnie, że obecnie nie ma zamiaru się zaszczepić. „Mam nadzieję, że te szczepionki nie będą z jakimiś różnymi dziadostwami, które będą powodowały komplikacje, ale ja na dzień dzisiejszy nie mam zamiaru się szczepić” – powiedział i dodał:
„Oczywiście, ten koronawirus jest, też przeżyłem go w swojej rodzinie. To coś, czego nie było na świecie i będzie mutowało, a organizm musi z tym zwalczyć. Niestety, ci co poumierali, to mieli jakieś skutki uboczne innych rzeczy, które spowodowały, że umarli na COVID-19. Miałem ciężko chorą mamę i wydawało się, że to już koniec, ale okazało się, że organizm był na tyle mocny, że udało się pokonać chorobę. Ale niestety też dużo naszych znajomych poumierało. Koronawirus jest w całej Polsce i nie ma się co oszukiwać” – stwierdził.
Źródło: Radio Zet
Foto: You Tube/ Aleteia For Her Polska (zrzut ekranu)