Ryszard Petru pytany w wywiadzie o to, czy Nowoczesna traktuje kandydaturę Schetyny na premiera poważnie, odpowiedział:
„Nie, bo gdyby był poważny, to wcześniej doszłoby do uzgodnień PO z innymi ugrupowaniami i tworzenie wspólnego expose. Wariant: zapowiadamy wniosek, zgłaszamy kandydata na premiera i czekamy aż go poprzecie jest złym prognostykiem na przyszłość”.
We wtorkowym wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” lider Nowoczesnej mówił także, że „opozycja powinna działać razem we wszystkich najważniejszych sprawach”.
Dopytywany, czy Nowoczesna nie zagłosuje za odwołaniem rządu Beaty Szydło, Petru stwierdził: „Rząd Beaty Szydło nie może liczyć na poparcie Nowoczesnej, ale też w ciemno nie poprzemy wniosku Platformy. Najpierw musimy poznać expose i później zdecydujemy na posiedzeniu klubu(…) Jeśli w expose Schetyny znajdzie się np. propozycja kolejnego skoku na OFE, by sfinansować nowe obietnice wyborcze, to trudno liczyć na nasze poparcie. Na pewno nie poprzemy PO bezwarunkowo”.
„Kandydat na premiera, który wie, że przegra, raczej się osłabia, a nie umacnia”.
PAP