Polska Fundacja Narodowa w czwartek opublikowała spot z rozmową Hitlera i Stalina na temat ataku na Polskę. Kilka godzin później nagranie zniknęło z sieci.
Kontrowersyjny spot przedstawiał rozmowę Hitlera i Stalina. Ustalali przebieg wspólnej napaści na Polskę w 1939 roku. Rozmawiają przez internetowy komunikator i używają młodzieżowego języka.
Czytaj także: Duda – najsurowszy z prezydentów. Praktycznie nie korzysta z prawa łaski
Spot został opublikowany na Twitterze z opisem “Rozmowa wielkich sojuszników: komunisty i nazisty. A dwa lata później pokłócili się o to, kto zabił więcej ludzi…”.
Stalin: Pomogę ci z ich wojskowymi i inteligentami, zbiorę ich w jednym miejscu i kula w łeb. Mamy taki dyskretny las koło Katynia…
Hitler: A mi zostaw polskich Żydów. Zrobię im jesień średniowiecza.
(…)
Stalin: Zawsze mówiłem, że komunista z nazistą się dogadają. A za sto lat i tak powiemy, że to nie my.
Czytaj także: Tadla ostro o Holeckiej: “Nie wie, co to kręgosłup moralny”
Trzeba przyznać, że rozmowa utrzymana została w nieco kontrowersyjnym tonie. Portal tvn24.pl zwrócił się do Polskiej Fundacji Narodowej z prośbą o wyjaśnienie zamysłu. PFN przekazało, że “spot skierowany był tylko i wyłącznie do osób młodych, w wieku 13-14 lat” i dlatego utrzymany w “konwencji, w jakiej młodzi ludzie funkcjonują”. Biuro prasowe PFN twierdziło, że “lżejszy” spot miał być przeciwwagą dla wcześniejszego, dedykowanego dojrzalszym odbiorcą.
Czytaj także: Popularna produkcja powraca! Kiedy nowe “Ranczo”?
Spot nagrany został z okazji 75 rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz. Opatrzono go hasztagiem… #Auschwitz75.