W Wielki Piątek na swoim profilu Ewa Chodakowska zamieściła wpis dotycząc świąt Wielkanocnych.
Słowa trenerki u jej obserwatorów wywołały mieszane uczucia i część osób zarzuciła trenerce hipokryzję. Co napisała Chodakowska?
Ewa Chodakowska wyznanie wiary
Trenerka przyznała, że swój post pisała z pewną obawą:
Ponoć nie wypada..
To niepopularne..
To niemodne..
I zdaniem wielu skazane na ostracyzm…Wstydzić się wiary?
Nigdy w życiu..
Następnie Ewa Chodakowska zrobiła wyznanie wiary:
Moja wiara, to mój kręgosłup moralny..
Mój niezachwiany system wartości..
… i tak jak czasem moja dobroć jest wykorzystywana..
postrzegana jako słabość..
tak bezcennym jest
każdy poranek i każdy wieczór,
kiedy patrząc sobie w oczy
czuje stoicki spokój.. szacunek i miłość..Ten szacunek i miłość,
MAM DLA KAŻDEGO ISTNIENIA!
Nie liczę na akceptację otoczenia..
Ale w czasach głośnej walki o tolerancje, oczekuje tolerancji 🫂
I na koniec zacytowała wiersz ks. Marka Chrzanowskiego.
Szokująca pomyłka! Kobieta pomyliła JEŻA z…!
Zarzucają jej hipokryzję
Internauci jednak nie do końca są przekonani do wiary trenerki:
Szerzenie wiary jest super ale to że ciągle podkreślasz jak bardzo nie chcesz mieć dzieci w małżeństwie to już podchodzi pod hipokryzję niestety…
Może to nie na miejscu z mojej strony bo tez rzekomo jestem katoliczka ,ale odkąd jasno stanęła Pani po stronie aborcji tzn „prawa wyboru”. Jakos ciężko mi w to uwierzyć. Może złe to wtedy odebrałam ? Na nasze szczęście ocenia Nas Pan Bóg.
Uwazam ze wiara jest czyms co ma sie dla siebie , w sercu i nie trzeba sie tym chwalic.
– pisali.
Inni jednak popierali Ewę Chodakowską i cieszyli się, że odważyła się na taki wpis.
A jakie jest Wasze zdanie na temat słów trenerki? Czy są szczere czy to wiara na pokaz?
Wyświetl ten post na Instagramie