Europoseł Janusz Korwin-Mikke nie pozostawia złudzeń, ostro oceniając premier Beatę Szydło i prezesa Jarosława Kaczyńskiego w związku z nieopublikowaniem orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego.
— PiS nie wpisując orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, postawił się poza prawem i ci ludzie odpowiedzą przed sądem w wolnej Polsce. Niezastosowanie się do wyroku Trybunału musi zostać surowo ukarane i myślę, że dziesięć lat więzienia dla Jarosława Kaczyńskiego, pani Beaty Szydło to jest minimalny wyrok, jakiego mogą oczekiwać – powiedział w rozmowie z „Fakt 24” Janusz Korwin Mikke, lider partii KORWiN.
Polityk sugeruje także, że jeżeli „zwykli ludzie” zaczną odczuwać zagrożenie swoich spraw, to wkrótce wybuchnie wojna domowa.
— Wojna domowa wybuchnie, kiedy nastąpi realne zagrożenie interesów zwykłych ludzi. Przykładowo pomówmy o tej idiotycznej ustawie zakazującej obrotu ziemią. Ludzie kupią ziemię, sąd uzna, że było to zgodne z prawem, bo ta ustawa jest sprzeczna z konstytucją, rząd z kolei tego nie uzna. Ludzie zgłoszą się więc do sądu znowu, ten zarejestruje kupno, z kolei geodeci odmówią wpisania tego do rejestrów. W tym momencie wybuchnie wojna domowa. Ludzie będą domagali się albo jednego, albo drugiego. W państwie nie mogą funkcjonować dwa porządki prawne – zaznaczył europoseł.
Zobacz także: Korwin-Mikke wieszczy wojnę!
BR