Wydawać, by się mogło, że w domu Małgorzaty Rozenek panuje idylla. Jednak nic bardziej mylnego. W domu celebrytki jest głośno i słychać nawet krzyki. Co się tam dzieje?
Ciszy brak
Małgorzata Rozenek postanowiła otworzyć się przed dziennikarzami dziennika Fakt na temat swojej codzienności i życia w rodzinie. Celebrytka ujawniła, że w jej domu brakuje ciszy i spokoju. Powiedziała:
Nie żyjemy bezstresowo i cicho. U nas w domu jest bardzo głośno. Jesteśmy jak włoska rodzina. Ma to swój urok, bo bardzo się kochamy. Niedawno byłam zawodowo sama na drugim końcu Polski. Wynajęto dla mnie duży apartament. Jak zamknęłam drzwi i zapadł cisza, to czułam się nieswojo.
Rodzina przede wszystkim
Małgorzata Rozenek ujawniła, że jest bardzo rodzinną osobą. Lubi gwar i przekomarzania. Celebrytka powiedziała:
U nas w domu to jest prawdziwa fabryka, która tętni życiem. Jak się gotuje to się gotuje bardzo dużo, jak się je to się je bardzo dużo. Do tego psy biegają i się cały czas coś dzieje. Życie leci pełną parą, ktoś przychodzi, ktoś szczeka, ktoś dzwoni, kłóci się, albo śmieje. Generalnie dużo się dzieje. Przyznam, że przez to najlepiej ładuje baterie w hałasie, chaosie.
Pracowity rok
Małgorzata Rozenek przyznała, że za nią bardzo intensywny rok. Brała udział w nagraniach do programu „Projekt Lady”, rozwijała własną markę odzieżową i czynnie angażowała się w działania fundacji, która wspiera pary, które borykają się z niepłodnością. Rozenek była tez bardzo aktywna na Instagramie i współpracowała z reklamodawcami. Celebrytka z rodziną postanowiła odpocząć kilka tygodni w tropikach. Ze sobą jak zwykle zabrali nieocenioną panią Bożenkę, która jest nianią synka Henia. Kobieta jest dla nich jak rodzina.
Źródło: Fakt
Zdjęcie: Instagram/ Małgorzata Rozenek