1 października 2023 r. w Warszawie odbył się Marsz Miliona Serc, a na trasie pojawiło się wiele gwiazd i celebrytów. Wśród nich była też Barbara Kurdej-Szatan.
Jak informuje Rzeczpospolita, informacje na temat frekwencji w Marszu bardzo różnią się między sobą. Ponoć w zawiadomieniu o zgromadzaniu złożonym przez Koalicję Obywatelską mowa była o 100 tysiącach osób. Polska Agencja Prasowa informowała, że na starcie było 60 tysięcy, a na trasie 100 tysięcy osób. Inne źródła podają, że udział wzięło 600-800 tys. osób, a organizatorzy chwalą się, że był to milion.
Barbara Kurdej-Szatan na marszu pokazała się z siostrą – Katarzyną Kurdej – oraz z koleżanką. Jednak udział aktorki w wydarzeniu, został przyjęty z mieszanymi uczuciami, a internauci zarzucili kobiecie hipokryzję.
Przypomnijmy, że w listopadzie 2021 r. aktorka zasłynęła wypowiedzią na temat polskiego rządu i Straży Granicznej. Funkcjonariuszy tej służby nazwała „bez serca bez mózgu bez NICZEGO”. Teraz zaś napisała:
Jesteśmy!✌🏼♥️
#marszmilionaserc #Polska #naszkraj
Co na to internauci? Poza głosami poparcia, pojawiło się wiele krytycznych postów:
Nie zapomnij po drodze uchodźców przygarnąć do siebie do domu razem z Donaldem 😡😡
Wstyd tam być a co dopiero się tym chwalić
Szybko zapomnieliście rządy PO..
Basiu szkoda, że te marsze nie mają nic wspólnego z miłością.
Nie ma się czym chwalić. Nie zapomnij jakiegoś 36 letniego chłopczyka z Afryki przygarnąć
Teraz za aborcją a w grudniu znów będzie śpiewać kolędy w Częstochowie, porażka…
– wytykano aktorce hipokryzję.
Nie wiesz, na kogo zagłosować w Wyborach? Wypełnij TEN test!
Wyświetl ten post na Instagramie