Lublin: chciał tablet w cenie bananów, wpadł na gorącym uczynku. To się nazywa fantazja!

Nie tak dawno przez media przetoczyły się informacje o kobiecie, która ma sprawę w sądzie, bo przy ważeniu pierogów w markecie pomyliła się o 1,14zł. Jednak ten oszust zdecydowanie ją przebija, bo jego niecny plan zakładał, że wyniesie ze sklepu drogi tablet jako… banany!

35-latek wpadł na plan szatańsko idealny w swej prostocie. Skoro w markecie są kasy samoobsługowe, w jego mniemaniu przez nikogo niekontrolowane, to można to wykorzystać! Wybrał wart kilkaset złotych tablet, a następnie poszedł na stoisko warzywne. Zważył kiść bananów, lecz zamiast na nie, cenę przekleił na tablet.

 

 

ZOBACZ: Co działo się z Pauliną Dynkowską po zaginięciu? Na jaw wychodzą makabryczne szczegóły!

 

 

Problem w tym, że jego zachowanie obserwował monitoring. Gdy tylko podszedł do kasy z zamiarem zapłacenia kilku złotych za „banany”, zgarnęła go ochrona! Zresztą, tablet zapewne posiadała zabezpieczenia antykradzieżowe – ciekawe jak zmyślny złodziej zamierzał wyjść przez sklepowe bramki?

 

Przebiegły inaczej rabuś został odstawiony w ręce policji. Za tego typu oszustwo grozi mu teoretycznie nawet do 8 lat więzienia. Tak czy siak, będą to więc najdroższe banany w jego życiu…

Komentarze