Lubuskie. Auto wpadło do rzeki. Nie żyją (…).

Do makabrycznego wypadku doszło w miejscowości Stare Osieczno położonej w województwie lubuskim. Auto z czterema młodymi osobami z nieustalonych jak dotąd przyczyn wpadło do rzeki. Niestety życia kierowcy i pasażerów nie udało się uratować.

Z ustaleń policji i służb ratunkowych, które dotarły na miejsce tragedii w sobotę po godzinie 7 wynika, że do wypadku doszło w nocy  z piątku na sobotę. Prawdopodobny scenariusz dramatu młodych ludzi, który rozegrał się w miejscowości Stare Osieczno wyglądał następująco. Auto,  w którym znajdowały się cztery osoby przebiło barierkę mostku i wpadło do rzeki Drawa. Młodzi ludzie nie mieli żadnych szans na przeżycie, ponieważ pojazd leżał na dnie rzeki do góry kołami, co utrudniło im wydostanie się na powierzchnię. W wyniku zdarzenia śmierć poniosło trzech mężczyzn i kobieta.

 

ZOBACZ:Co kupić na wypadek EPIDEMII koronawirusa? Eksperci podają LISTĘ zakupów

 

 

Służby pracujące na miejscu starają się ustalić dokładne przyczyny tragedii. O wypadku policję poinformowała przypadkowa kobieta, która zobaczyła samochód leżący na dnie rzeki do góry kołami. Mimo szybkiej akcji ratunkowej strażaków, którzy kilka minut później przyjechali na miejsce i wyciągnęli z wraku wszystkie uwięzione w nim osoby ich życia nie udało się uratować. Póki co policja nie chce podawać szczegółów na temat ofiar i okoliczności w jakich zginęły.

 

ZOBACZ TAKŻE:Spowodowała wypadek, w którym zginął jej syn! Wszystko przez…

 

źródła: o2.pl, foto: pixabay.com

 

Komentarze