Maja Bohosiewicz w samym liściu chce odczuwać „nowe doznania”!

Maja Bohosiewicz na początku listopada wyjechała do Hiszpanii i choć przebywa tam już prawie dwa miesiące, nie widzi w tym nic luksusowego.

Jak Maja Bohosiewicz pisała na instagramie:

 

…nie jest to wyjazd luksusowy. Nie jemy tu langustynek na białych obrusach. Codziennie gotujemy, śniadanka, obiadki, kolacyjki. Sprzątamy, pierzemy, chodzimy na kilometrowe spacery.

 

Hiszpański klimat jednak pobudził Maję do stworzenia noworocznych planów i postanowień. Część z nich dotyczy firmy, inne mówią o życiu prywatnym. Wygląda na to, że 2020 rok nieco znudził celebrytkę i od 2021 oczekuje większej ilości wrażeń:

 

Zeszły rok był bardzo domowy, rodzinny, a ten chciałabym aby obfitował w nowe doznania. Żeby był bezkompromisowy, odważny, spontaniczny i pełen przygód.

 

Maja Bohosiewicz w samym liściu chce przeżywać „nowe doznania”! – https://www.instagram.com/majabohosiewicz/

 

Poza tym Maja postanowiła dbać o swoje ciało i duszę:

 

Cieszę się, że jak poprzednie dni rozpoczęłam go treningiem. Choć bardzo mi się nie chciało, założyłam top i zrobiłam poranne cardio. Bardziej niż dla swojego tyłka zrobiłam to dla swojego ducha. Przezwyciężanie drobnych lenistw i wygodnictwo – w tym roku ich nie chce widzieć. Albo grubo albo wcale. To się będzie tyczyło wszystkiego.

 

A jakie są Wasze plany na 2021?

Komentarze