W miejscowości Smólsk pod Włocławkiem dokonano makabrycznego odkrycia. Okoliczności zdarzenia bada Prokuratura Rejonowa we Włocławku.
Zgłoszenie wpłynęło w poniedziałek – 15 kwietnia 2024 r. Najpierw na miejscu pojawili się strażacy, później wezwano inne służby.
Martwe krowy Smólsk
Sprawa dotyczy krów zaniedbanych przez gospodarza z miejscowości Smólsk.
Zgłoszenie o tym, że na terenie gospodarstwa mogą być martwe krowy, strażacy otrzymali w poniedziałek. Po tym, jak służby dojechały na miejsce, okazało się, że 29 sztuk bydła nie żyje, blisko drugie tyle jest w złym stanie. Zwierzęta były wychudzone, nie miały dostępu do pokarmu i wody.
– informuje TVP Bydgoszcz.
Przybyła na miejsce straż pożarna nie stwierdziła obecności żadnej toksycznej substancji, która mogłaby spowodować śmierć zwierząt. Oczywistym było jednak, że to głodzenie i zaniedbanie doprowadziło krowy do śmierci.
Gospodarz dostał zarzuty
O zdarzeniu został powiadomiony został powiatowy lekarz weterynarii i Urząd Gminy Włocławek. Martwe krowy mają trafić do utylizacji.
48-letni gospodarz odmówił składania wyjaśnień, zostały mu jednak postawione zarzuty.
Przedstawiono podejrzanemu zarzut znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad zwierzętami. Obecnie trwają czynności zmierzające do ustalenia motywów tego działania. Podejrzany odmówił składania zeznań. Prokuratura skieruje w tej sprawie wniosek o tymczasowe aresztowanie do sądu.
Z znęcanie się nad zwierzętami grozi mu do 5 lat więzienia.
Zbiórka na zwolnioną dyrektorkę poznańskiego ZOO. Kwota szokuje!
źródło: bydgoszcz.tvp.pl