W dniu dzisiejszym w Warszawie miał miejsce strajk przeciwników rządowych obostrzeń. O manifestacji dowiedziała się policja, która niedługo potem rozwiązała całe zgromadzenie.
Poseł Grzegorz Braun zamieścił rano w mediach społecznościowych zdjęcie z autokaru w drodze na miejsce.
– Wraz z przyjaciółmi z Rzeszowa i Stalowej Woli ruszamy w drogę, na manifestację wolnościową. Do zobaczenia za kilka godzin w Warszawie!
opublikował na Twitterze.
Wraz z przyjaciółmi z Rzeszowa i Stalowej Woli ruszamy w drogę, na manifestację wolnościową. Do zobaczenia za kilka godzin w Warszawie! pic.twitter.com/rh6nq4e6CN
— Grzegorz Braun (@GrzegorzBraun_) March 20, 2021
Jak czytamy na portalu wmeritum.pl, chęć udziału w proteście wyrazili również Wojciech Cejrowski, Justyna Socha czy Ivan Komarenko.
Organizatorzy Marszu Wolności w stolicy zaznaczyli, że działają dla dobra praw obywatelskich.
Zgodnie z doniesieniami policji, w proteście wzięło udział kilkaset osób. Mundurowi kładą nacisk na nieprzestrzeganie dystansu społecznego, a także brak maseczek zasłaniających usta i nos.
Niestety na pl. Defilad obecnych jest kilkaset osób, które nie zachowują dystansu społecznego. Ponadto wiele osób nie zasłania ust i nosa. Sytuacja ta stwarza sprzyjające warunki dla przenoszenia zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2.
— Policja Warszawa (@Policja_KSP) March 20, 2021
Policjanci postanowili więc zablokować marsz i rozpoczęli skuteczną akcję podziału tłumu.
Źródło: wmeritum.pl, YouTube, Twitter
Fot.: YouTube (screen)