Martyna Wojciechowska w czasie pustynnej burzy. TE zdjęcia chyba nie nadają się na okładkę! (FOTO)
Burza pustynna czy też piaskowa złapała Martynę Wojciechowską podczas nagrywania programu w Dubaju.
Podróżniczka wybrała się tak kilka dni temu, by kręcić kolejną część „Kobiety na krańcu świata”. Już na samym początku Martyna Wojciechowska wzięła udział w niebezpiecznym zdarzeniu, gdy eksplodowała opona w jej aucie [czytaj tutaj]. Później złapała ją burza piaskowa.
W czasie takiego zjawiska jak burza piaskowa, ogromne masy piasku wzbijane są w powietrze przez chłodne prądy. W takiej sytuacji mamy do czynienia z silnym wiatrem i obecnym w powietrzu piaskiem. Trudno więc podczas pustynnej burzy prezentować idealny wygląd. Włosy rozwiewa wiatr, trzeba też uważać na oczy, by nie wpadły do nich ziarenka piasku.
I właśnie zdjęcia z takich okoliczności przyrody zamieściła Martyna. Żartem zapytała fanów, czy te fotografie nadają się na okładkę:
PUSTYNNA BURZA🙈
Piękne miejsce, szkoda selfie nie zrobić.
I zrobiłam…chyba ponad 50🤪 Wszystkie mniej więcej tak wyglądały.
Jak myślicie, nadają się na okładkę jakiegoś magazynu?
Z przekory wobec doskonałych, „instagramowych” i przefiltrowanych zdjęć, internauci stwierdzili, że takie zdjęcia nadają się na każdą okładkę. Padły też głosy, że tak wygląda normalna kobieta! 🙂
Zobacz też: Wpadka Mai Bohosiewicz w Dubaju. A miało być tak pięknie!