Mąż przez wiele miesięcy skrywał przed żoną tajemnicę! W końcu wyszło na jaw, że mężczyzna boryka się z pewnym problemem.
Uzależnienie… i ciągłe kłamstwa.
Przeczytajcie historię Oli. Kobieta chciała pozostać anonimową, dlatego szanując jej zdanie, imię bohaterki zostało zmienione.
Zawsze wydawało mi się, że ludzie, którzy mają problemy z alkoholem, zwykle pochodzą z nizin społecznych. Słabo wykształceni, pracujący na kasie w markecie, bez perspektyw – nic więc dziwnego, że zalewają robaka – naprawdę tak właśnie sądziłam. Do czasu(…)
Okazało się bowiem, że mój mąż pije po kryjomu, od pewnego czasu ten problem mnie dobija. Jest wziętym adwokatem, najlepszym w naszym mieście, dobrze zarabia, zawsze jest odpowiednio ubrany…a gdy wraca z pracy, od razu nalewa sobie jeden kieliszek, potem drugi, trzeci…
Pani Ola przyznaje, że próbowała wielokrotnie rozmawiać z mężem. Niestety, bez skutku. Mężczyzna broni się tym, że „przecież większość mężczyzn sięga po piwo” lub „jeden kieliszek to przecież nic złego”.
Nic bardziej mylnego. Częste sięganie do kieliszka może być katastrofalne w skutkach. Ola jakiś czas temu znalazła aż 8 butelek po alkoholu…
Wiem, że na terapie nie pójdzie, a z alkoholu zrezygnować nie chce. Co robić? Wczoraj sprzątałam w naszej sypialni i znalazłam 8(!) schowanych w różnych kątach małych butelek alkoholi. To chyba nie jest normalne, żeby nie móc już spokojnie zasnąć bez wlania w siebie czegoś mocniejszego. Nie chcę, żeby mój mąż był alkoholikiem! – dodaje nasza bohaterka.
Jak zachować się w tej sytuacji? Przeczytajcie opinię specjalisty, psycholog Kamili Szczygłowskiej.