Metalowy pręt dosłownie przebił mu czaszkę. Nie dawano mu żadnych szans na przeżycie, mimo to (…)!

O prawdziwym cudzie można mówić w przypadku mężczyzny, który pracował na budowie w stolicy Izraela, Jerozolimie. Podczas wykonywania prac na wysokościach, Kamel Abdel Rahman spadł na metalowy pręt, który przebił mu czaszkę na wylot. Mimo, że lekarze nie dawali mu szans na przeżycie wrócił do zdrowia!

Kamel Abdel Rahman po upadku na metalowy pręt doznał potwornych obrażeń głowy. Mężczyzna został przetransportowany do szpitala w Jerozolimie, gdzie lekarze przez kilka godzin walczyli o jego życie. Początkowo nikt nie dawał mu większych szans na przeżycie. Jednak wbrew wszystkim stał się cud, a mężczyzna wyszedł ze szpitalnego łóżka na własnych nogach! Nikt nie spodziewał się, że Kamel przeżyje koszmarnie wyglądający upadek. Długi pręt dosłownie przebił mu czaszkę i wyszedł na wylot. Świadkowie wypadku mówią, że widok był odrażający. Rahman przez cały czas był przytomny i w wyniku szoku nie czuł bólu. 

 

 

Mieszkaniec Jerozolimy został przetransportowany do szpitala Hadassah Medical Center. Tam przeprowadzono skomplikowaną operację, którą nadzorował neurolog dr Samuel Moscovici. Lekarz mówi o prawdziwym medycznym cudzie i ogromie szczęścia, ponieważ pręt przeszedł między dwiema ważnymi tętnicami. Najgorsze podczas zabiegu było usuwanie metalowego pręta, ponieważ każdy najmniejszy błąd mógł doprowadzić do zgonu pacjenta.Na szczęście operacja zakończyła się sukcesem, a Kamel wyszedł ze szpitala do domu. Mężczyzna jest szczęśliwy i dziękuje lekarzom, że uratowali mu życie. 

źródła: dailymail.co.uk, foto: pixabay.com

 

Komentarze