Ludzie w związkach przyznają, że zdarza im się po kłótni miewać… tzw. ciche dni. To okres, w którym partnerzy przez kilka, a nawet kilkanaście dni unikają swojego wzroku, nie rozmawiają ze sobą, unikają zbliżeń czy pocałunków, zachowują się jak obcy sobie ludzie. Do czego może doprowadzić takie zachowanie?
Okazuje się, że ciche dni to prosta droga do rozstania. Im dłużej ze sobą nie rozmawiacie, tym bardziej obojętni stajecie się na drugiego człowieka. Z psychologicznego punktu widzenia takie postępowanie jest po prostu niedojrzałe i dziecinne. Ciche dni zamykają nam drogę do rozmowy i pogodzenia się.
Musicie zdać sobie sprawę, że „karząc” partnera / partnerkę cichymi dniami nie robicie na złość jemu / jej, a sobie. Czy naprawdę takie zachowanie jest dla was komfortowe? Chyba znacznie przyjemniej jest się tulić, rozmawiać i całować, niż udawać obojętność. To bardzo niezdrowe dla waszego związku.
Emocjonalny atak, który prowadzi do pogłębienia się wzajemnej niechęci. Im dłużej jesteś zła i im dłużej nie chcesz rozmawiać, tym większy mur między wami stawiasz – tłumaczą specjaliści pracujący dla Women’s Health.