Nowy lider polskiego box office’u! Filmowa adaptacja popularnej gry „Minecraft” osiągnęła spektakularny sukces, przyciągając 978 319 widzów w pierwszy weekend wyświetlania. Tym samym tytuł ten wskoczył na szczyt zestawienia najwyższych weekendów otwarcia w polskich kinach po 1989 roku, detronizując dotychczasowego lidera – „Kler” Wojciecha Smarzowskiego.
Fenomen Minecrafta
Wynik „Minecrafta” nie powinien dziwić tych, którzy znają siłę popkultury i kapitał emocjonalny związany z grami komputerowymi. To nie tylko efekt globalnej marki, ale też umiejętnego połączenia estetyki świata pikseli z przygodową fabułą skrojoną pod młodego odbiorcę. Ruch z jednej strony gamingowej, z drugiej kinowej – to przepis na kasowy hit.
Polskie kino rządzi
Co jednak równie ciekawe – aż pięć z dziesięciu najchętniej oglądanych filmów podczas weekendu otwarcia to produkty rodzimej kinematografii. Poza „Klerem” w zestawieniu znalazły się również „Pitbull: Niebezpieczne kobiety”, „Botoks”, „Polityka” oraz „Listy do M. 3”. To nie tylko filmy głośne medialnie, ale też na różne sposoby komentujące polską rzeczywistość – od brutalnej satyry Smarzowskiego po efekciarską publicystykę Patryka Vegi.
Kino dla każdego – od Shreka do Hobbita
Zestawienie to także doskonały przekrój kulturowych potrzeb widowni. „Shrek Trzeci”, „Hobbit: Bitwa Pięciu Armii” czy „Gwiezdne Wojny: Przebudzenie Mocy” to popkulturowe giganty, które przyciągały do sal kinowych całe pokolenia. Ich obecność na liście to nie tylko siła nostalgii, ale też dowód na to, że kino familijne i rozrywkowe ma w Polsce stabilne zaplecze odbiorców.
Grey, czyli seks, który sprzedaje
Wysoka pozycja „Pięćdziesięciu twarzy Greya” (834 479 widzów) pokazuje natomiast, jak wielką rolę w przyciąganiu publiczności odgrywa kontrowersja i medialny szum. Adaptacja erotycznego bestsellera trafiła nie tylko do fanek książki – była wydarzeniem społecznym, prowokującym do komentowania i oceniania. Kino jako plotka – oto formuła sukcesu.
Polska publiczność niejedno ma imię
Zestawienie opublikowane przez profil Kino Alert stanowi swoisty portret zbiorowy polskich kinomanów ostatnich dekad. Widać w nim zarówno potrzebę eskapizmu, jak i zamiłowanie do prowokacji, groteski czy rodzimego komentarza społecznego. Z jednej strony Shrek, z drugiej Botoks. Z jednej Minecraft, z drugiej Polityka. Polska widownia nie daje się łatwo zaszufladkować – i to właśnie czyni ten rynek tak fascynującym.
źródło zdjęcia: https://x.com/KinoAlertPL/status/1909210783822774671/photo/1
Justyna Walewska