Długie kolejki do lekarza? Rząd planuje to zmienić! W tym celu postanowił…

Mniejsze kolejki do lekarza? Rząd planuje to zmienić. Na ten cel przeznaczy 300 milionów złotych.

W ciągu ostatnich 9 lat oczekiwanie na wizytę u specjalisty podwoiło się. Wynika to z ubiegłorocznego badania Barometru Fundacji Watch Health Care. Rekord to średnio ponad dwa lata czekania do endokrynologa i blisko rok do kardiologa dziecięcego.

ZOBACZ TAKŻE: iPhone’m będą mogli otworzyć Twój samochód. Aby to zrobić wystarczy, że…

Według „Rzeczpospolitej” Narodowy Fundusz Zdrowia przeznaczy pewną kwotę pieniędzy, aby skrócić kolejki do czterech najbardziej obleganych specjalizacji lekarskich. Łącznie 300 mln złotych ma przyśpieszyć dostęp do neurologa, kardiologa, ortopedy i endokrynologa w Polsce. Od marca mają przestać obowiązywać limity przyjęć do tych specjalistów. Oprócz tego o 17 procent od lipca tego roku i o 10 procent od stycznia 2021 r. ma wzrosnąć wycena pierwszorazowej wizyty do tych czterech specjalistów.

ZOBACZ TAKŻE: Tysiące Polaków w nocy przeżyło piekło! Orkan Sabina nie miał litości. Silny wiatr dosłownie…

Aktualnie w Polsce brakuje 68 tysięcy lekarzy- tak wynika z danych Naczelnej Izby Lekarskiej. Sytuacja w szpitalach jest wyjątkowo dramatyczna, głównie na SOR-ach. Specjalistów brakuje też na oddziałach. Jednym słowem – w Polsce nie ma komu leczyć. Największe niedobory zauważa się wśród specjalistów z dziedziny pediatrii i chorób wewnętrznych (23%). Brakuje także specjalistów od chorób wewnętrznych (21%)  anestezjologii i intensywnej terapii. Zapotrzebowanie na chirurgów ogólnych sięga 15 procent, a medycyny ratunkowej i neonatologii po 13 procent.

 

Zmniejszenie kolejek do kilku specjalistów jest z pewnością dobrym ruchem ze strony NFZ, nie ma się jednak co łudzić, że rozwiąże wszystkie problemy służby zdrowia. – mówi Jarosław Biliński, wiceprezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Warszawie, w rozmowie z Next Gazeta.pl.

fot. pixabay

 

Komentarze