Monika Olejnik uderza w PKP! „Skandal! Hej urzędnicy, hej politycy”

Dziennikarka znana z bezkompromisowości i ostrego języka, wybrała się w podróż koleją. Podczas podróży Monika Olejnik rozmawiała z inną pasażerką – Zuzanną.

Monika Olejnik (66 l.) która sama bardzo lubi biegać, w pociągu spotkała inną biegaczkę.

 

https://www.instagram.com/monikaolejnik_official/

 

Była to Zuzanna Broda, która biega na wózku. Swój pierwszy półmaraton przebiegła (w parze) w 2019 roku. I jak pisze:

 

Dzięki tamtej przygodzie i ludziom w to zaangażowanym tak naprawdę wszystko zaczęło się u mnie z bieganiem i będę to powtarzać do znudzenia. Dziękowałam im i będę dziękować nadal. Jak już człowiek wpadnie w ten rytm biegowy, to nie idzie odpuścić.

 

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Zuzanna Broda (@susie_on_wheels)

 

Podczas jazdy pociągiem, Monika Olejnik dowiedziała się od Zuzanny, że osoby poruszające się na wózkach inwalidzkich, nie mogą spontanicznie wybrać się w podróż.

 

Osoby poruszające się na wózku muszą już na 48 godzin przed podróżą zgłosić potrzebę pomocy w PKP. Skandal! Hej urzędnicy, hej politycy obudźcie się wreszcie. (…)

 

Nasi przyjaciele na wózkach nie mogą być spontaniczni? Nie mogą wsiąść do „pociągu byle jakiego”?

– oburzała się dziennikarka.

 

https://www.instagram.com/monikaolejnik_official/

 

Tymczasem rzeczniczka prasowa PKP Intercity, w rozmowie z Plejadą wyjaśniła, że właśnie tego typu wymóg pozwala na

 

…indywidualne traktowanie każdego podróżnego.

 

Co więcej, informowanie z wyprzedzeniem jest niezbędne do tego, by uprzedzić obsługę konduktorską:

 

…aby spółka mogła skoordynować pomoc i poinformować z wyprzedzeniem pracowników, którzy danego dnia będą obsługiwać pociąg*

– wyjaśnia Anna Zakrzewska.

 

*cyt. plejada

 

Komentarze