„Na każdej wojnie muszą być ofiary”. Maja Hyży o kulisach konfliktu z Grzegorzem Hyży!
Maja Hyży i Grzegorz Hyży w 2013 roku zajęli czwarte miejsce w programie X Factor.
W tym samym roku para się rozwiodła, a Maja Hyży została z urodzonymi w 2012 roku bliźniakami – Wiktorem i Alexandrem. Dopiero wiele lat później weszła w nowy związek i z Konradem ma jeszcze córeczkę Antoninę urodzoną w 2020 roku.
Jeszcze do niedawna wydawało się, że jej relacje z byłym mężem są poprawne. Jednak w kwietniu tego roku Maja Hyży zamieściła obszerny wpis, w którym ujawniła, że jest śledzona i krytykowana przez Grzegorza Hyży.
Ten w odpowiedzi wydał bardzo stonowane oświadczenie, gdzie sugerował, że to Maja ogranicza mu kontakty z synami, i że sprawę rozstrzygnie sąd [więcej na ten temat tutaj]
W piątek miała odbyć się rozprawa i dzień przez nią Maja Hyży napisała o kulisach konfliktu z Grzegorzem. Celebrytka nie przebiera w słowach. O swoim byłym mężu mówi per „agresor”:
…nigdy nie było mowy o kompromisie, bo dla agresora definicja kompromisu, to zaakceptowanie jego wszystkich warunków…
…dzieci już od dawna zostały wciągnięte w strategię walki agresora…
Maja Hyży nie ukrywa, że idzie na wojnę z Grzegorzem Hyży:
…zaczyna się wojna o spokój, szczęście, a przede wszystkim cały mój świat.
Niestety w tej wojnie ofiarami są synowie Mai i Grzegorza:
Jak wiadomo na każdej wojnie muszą być ofiary. Niestety ofiarami tej wojny już stały się moje dzieci. (…)
Są dla niego narzędziem do jego „zwycięstwa”.
Wpis Mai choć jest mocny, to także dosyć enigmatyczny. W zasadzie nie wiadomo, co takiego zrobił Grzegorz i o co walczą byli małżonkowie. Można się tylko domyślić, że chodzi o piekę i kontakty z synami.
Zobacz też: Marina w samej bieliźnie na Instagramie. Wojciech Szczęsny powiedział, co o TYM myśli!
