W placówkach Poczty Polskiej w końcu będzie można płacić kartą.
Jak informuje portal dziennik.pl, jak na razie pilotażowo, ale już od wakacji terminale będą wszędzie. Ważne jest także to, że nie będzie żadnych minimalnych opłat na zakupy.
— W czerwcu zaczynamy miesięczny pilotaż, który obejmie 200 placówek w całym kraju. Będziemy testować system zarówno pod względem technicznym, jak i transakcyjnym oraz przeprowadzimy szkolenia pracowników – powiedział Łukasz Kulesza, dyrektor biura rozwoju usług finansowych Poczty Polskiej. — Zdecydowaliśmy się na ten krok w momencie, w którym spółce przyniesie to oczekiwane korzyści, mając na względzie opłacalność całego projektu. To nie jest tak, że Poczta nie chciała bądź nie potrafiła wykorzystać nowych rozwiązań. Opłaty interchange były dla nas zwyczajnie zbyt wysokie – dodał.
Wreszcie jakaś cywilizacja. Państwowy moloch się ruszył. A i tak zarobią banksterzy.
BR