Nastolatkowie robili sobie żarty z koronawirusa! Za film, który wrzucili do sieci poniosą surowe konsekwencje!

Singapurska policja nie zastosowała żadnej taryfy ulgowej dla dwóch 17-letnich chłopców, którzy robili sobie żarty z koronawirusa. Dzieci wybrały się do sklepu, a ich celem było stoisko z napojami. Tam odkręcali butelki z losowo wybranymi sokami, trochę upijali i z powrotem odstawiali je na półkę!

Do zdarzenia doszło 8 kwietnia w jednym z marketów w Singapurze. Dwóch 17-latków weszło do sklepu w jednym celu. Chłopcy robili sobie żarty z koronawirusa. Nastolatkowie brali losowo wybrane napoje z półek, odkręcali je i upijali po kilka łyków. Później jak gdyby nigdy nic odkładali butelki na miejsce. Całe zdarzenie nagrali telefonami i opublikowali w mediach społecznościowych, ponieważ liczyli na „fejm”! Zamiast tego film wywołał strach w ludziach, którzy go zobaczyli.

 

 

ZOBACZ:Nosiła jego dzieci pod sercem, brutalnie ją zabił i usiłował uciec. Wpadł po dwóch tygodniach

Materiał został przekazany policjantom, którzy nie mieli żadnej litości dla nieletnich. Chłopcy zostali zatrzymani. Młodzieńcy ze łzami w oczach tłumaczyli się, że to był tylko żart, a napoje, które otworzyli kupili. Mimo to mundurowi pozostali nieugięci i zastosowali wobec chłopców policyjny areszt. Wyrok w sprawie zapadnie w przyszły czwartek. Młodzi mężczyźni w najgorszym przypadku spędzą najbliższe trzy miesiące w więzieniu lub otrzymają grzywnę w wysokości 2 tysięcy dolarów.

 

ZOBACZ TAKŻE:Obowiązek noszenia maseczki?! TO możesz wykorzystać zamiast niej.

 

źródła: o2.pl, foto: pixabay.com

Komentarze