Naukowcy nie pozostawiają złudzeń. Mamy do czynienia z ogromną katastrofą. Życie będzie powoli wymierać. Wszystko przez zmiany klimatu i działania człowieka!
Chodzi o fale upałów morskich, które są spowodowane zmianami klimatu i anomaliami STT. To przez nie ginie życie w oceanach.
– W 2013 roku gwałtowny wzrost temperatury wody w Oceanie Spokojnym doprowadził do zdziesiątkowania lokalnych ekosystemów. Anomalia spowodowała, że woda oceaniczna była okresowo cieplejsza o prawie 4 st. Celsjusza i trend ten utrzymał się do 2015 roku. Morskie fale upałów niszczą łowiska, powodują masowe blednięcie koralowców, topnienie lodu morskiego i uwalnianie się dwutlenku węgla z umierającej trawy morskiej – poinformowało IMGW.
Naukowcy podkreślają, że częstotliwość, długość trwania i intensywność morskich fal upałów rośnie. Zmiana klimatu, którą spowodował człowiek, zwiększyła ryzyko pojawiania się anomalii temperatury w oceanach aż dwudziestokrotnie.
– Okresowe występowanie anomalii temperatury górnych warstw wszechoceanów (SST) znane jest od stuleci. Ludzie żyjący w regionach, gdzie pojawiały się takie zjawiska, mieli świadomość zagrożeń z nimi związanymi. Jednymi z najbardziej znanych są El Niño i La Niña, występujące w równikowej części Pacyfiku u wybrzeży Ameryki Południowej – mówi prof. Mirosław Miętus z IMGW-PIB.
Oba zjawiska mają związek z występowaniem anomalii STT o wartościach dodatnich (El Niño) lub ujemnych (i La Niña). Prof. Mirosław Miętus podkreśla, że anomalia przyczynia się do powstawania ulewnych i bardzo długo trwających deszczów, które przemieszczają się od Indonezji nad równikowym Pacyfikiem ku zachodnim wybrzeżom Ameryki Południowej.
‼️Morskie fale upałów niszczą łowiska, powodują masowe blednięcie koralowców, topnienie lodu morskiego i uwalnianie się dwutlenku węgla z umierającej trawy morskiej.
Życie w oceanach umiera.
Więcej na ten temat przeczytacie tu:https://t.co/36ME4W6MZ0#IMGW
F. LI FEI/Unsplash pic.twitter.com/dTMjJcc60L
— IMGW-PIB METEO POLSKA (@IMGWmeteo) October 5, 2020
Powstają przez to powodzie błotne i osuwiska oraz zniszczenia w rolnictwie, infrastrukturze i zabudowie mieszkalnej.
– Wzrost częstości występowania, długotrwałości oraz natężenia El Niño /SO wydają się być wystarczająco mocno związane z współcześnie obserwowanym globalnym ociepleniem. Wraz z nasilaniem się efektu cieplarnianego rosnąć będą zagrożenia wynikające z anomalii STT, a straty ekonomiczne, gospodarcze i społeczne – pogłębiać – dodaje prof. Miętus.
Zobacz także: Blanka Lipińska filozofuje na Instagramie, a przy okazji odsłania…
Fot. Pixabay