Nie tak dawno świat show-biznesu obiegła informacja, że poszukiwani są następcy zmarłego Dariusza Gnatowskiego do roli Arnolda Boczka w Świecie według Kiepskich.
Plotki te zostały szybko zdementowane przez producentów. Opinia jednego z tabloidów nie zyskała uznania w oczach ludzi odpowiedzialnych za serial. Pomimo faktu, że nigdzie nie było napisane o rozmowach z osobami mogącymi wcielić się w rolę Boczka. Bardzo możliwe, że powodem takiej reakcji było samo zasugerowanie możliwości zastąpienia pana Dariusza przez kogoś innego.
Podobnym przypadkiem była śmierć pani Krystyny Feldman, która wcielała się w postać Babki Kiepskiej. Po śmierci odtwórczyni roli nikomu nie przyszło na myśl zatrudniać kogoś nowego. Sprawę w ostrych słowach skomentowała Marzena Kipiel-Sztuka, prywatnie przyjaciółka Gnatowskiego:
Myślę, że to wierutna bzdura. Gdy przed laty zmarła Krystyna Feldman, która w tym serialu grała Rozalię, nikim jej nie zastąpiono. Za to jej zdjęcie wisi na ścianie i dzięki temu Krysia wciąż żyje w „Świecie według Kiepskich”
Potencjalni „nowi Arnoldowie” też zdemontowali plotki, że ktoś z produkcji kontaktował się z nimi:
Pierwsze słyszę, nikt do mnie nie dzwonił w tej sprawie – komentuje agentka Mariusza Pudzianowskiego.
Producenci serialu podkreślają:
Absolutnie nie szukamy nowego Boczka. To brednie – ucina spekulacje kierowniczka planu serialu
Możemy więc spać spokojnie. Nikt nie zastąpi genialnego Gnatowskiego i zawsze pozostanie w naszych sercach.