Niepełnosprawna mama chciała by ZROBIŁ PRANIE. Po kłótni postanowił BESTIALSKO się z nią rozprawić! Po wszystkim wybrał NAJGŁUPSZĄ KRYJÓWKĘ jaką mógł!

Nie mógł być zdrowy na umyśle.

 

28-letni mężczyzna został oskarżony o podpalenie i usiłowanie zabójstwa po tym jak podpalił dom z niepełnosprawną matką w środku. Zdarzenie miało miejsce w północnej części Las Vegas.

 

Wszystko zaczęło się od kłótni o pranie. Timothy Colton nie doszedł do porozumienia z rodzicielką, co więcej postanowił zapewnić jej śmierć w męczarniach. Zaczął jej grozić śmiercią i obietnicą spalenia domu. Słowa zmienił w czyny.

 

Colton podpalił drzwi wejściowe do domu i uciekł. Jego mamę, która miała problemy z poruszaniem na szczęście zdążyli uratować strażacy, którzy przybyli na miejsce. Policjanci, którzy od razu rozpoczęli poszukiwania furiata nie musieli się wysilać – podpalacz-amator… schował się pod samochodem przecznicę dalej.

 

Złapany przez stróżów prawa dalej był agresywny. Krzyczał, wyrywał się, w radiowozie bił głową w pleksiglasową szybę oddzielającą go od policjantów i kopał drzwi. Oczywiście istnieje możliwość, że to policjanci sprawili mu manto za brak szacunku do mamy, a guzy wyjaśnili w ten sposób. Choć po człowieku, który chciał żywcem spalić matkę można spodziewać się wszystkiego.

 

Obecnie bandyta oczekuję w areszcie na rozprawę. Choć wyznaczono za niego 100 tysięcy dolarów kaucji, to raczej nie ma co liczyć na wyjście z paki. Mama na pewno za niego nie zapłaci!

Komentarze