Niepokojące słowa Moniki Miller: „ataki lękowe zaczynają mnie przerastać”

Monika Miller (ur. 1995) karierę zaczynała jako tzw. modelka alternatywna. Kobieta bowiem ma ciało pokryte tatuażami, nosi też kilka kolczyków, w tym – w nosie.

W pewnym momencie jednak jej dziadek – Leszek Miller – pochwalił się wnuczką i to przyciągnęło uwagę mediów. W 2019 roku wystąpiła w „Tańcu z Gwiazdami”, była jurorką w „Beauty Express. Mistrzynie makijażu”, a obecnie gra w serialu „Gliniarze”.

Monika Miller ma poważne problemy zdrowotne. W 2021 roku trafiła do szpitala i nie mogła oddychać. Później postawiono jej diagnozę – cierpi na fibromialgię.

 

Osoby obserwujące profil Moniki Miller zauważają, że celebrytka może mieć problemy z nastrojami.

 

https://www.instagram.com/monika.milller/

 

Na początku maja opublikowała dwa zdjęcia – na jednym jest uśmiechnięta, na drugim ma spokojną minę. Jednak podpis głosił „depresyjna” – na spokojnym zdjęciu, „nadal depresyjna” – na zdjęciu z uśmiechem.

 

Depresja, choroba jak każda inna. Nie zawsze jest widoczna. Chodzi za osobą niczym duch, trochę jak stalker. Ludzie mogą wyglądać na szczęśliwych ale nigdy nie wiesz przez co tak naprawdę przechodzą.

– napisała wtedy.

 

Teraz, w dwa tygodnie później, na profilu Moniki pojawił się kolejny, niepokojący wpis:

 

Ostatnio mam za sobą gorsze dni. Ale wiecie jak to jest, są dni gorsze i lepsze. Moje zaniepokojenie i ataki lękowe zaczynają mnie przerastać, dlatego wrzucam mniej contentu. Ale nie martwię się już, o takie rzeczy. Sami widzicie, że śmieje się z tego wszystkiego na swoim tiktoku, więc jest good. Ale wiedzcie, że nie jesteście w tym wszystkim sami. Jestem tutaj dla Was. Słucham, czytam i odpisuje. 🖤🥹

– zapewniła.

 

Co ciekawe jednak, fani celebrytki nie wysyłali jej do psychologa czy do psychiatry. Reakcja była zupełnie inna, bo internauci zaczęli pisać, że i oni mają bardzo podobne problemy. „Winą” za taki stan obarczali między innymi pandemię, albo też pisali, że nie mają konkretnych powodów, a mimo to czują się gorzej.

Jak widać problemy psychiczne stają się prawdziwą plagą. Lepiej jednak nie czekać, tylko uzyskać profesjonalną pomoc u psychologa czy psychiatry.

 

>>>Amerykanie są w szoku. Oto CO Polacy robią w metrze! [VIDEO]

 

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez MONAMI Monika Miller (@monika.milller)

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez MONAMI Monika Miller (@monika.milller)

Komentarze