Nowe ustalenia w sprawie Tomasza Komendy. Adwokat wie jak go wrobiono w tę sprawę!

Sprawą Tomasza Komendy żyje cała Polska. Pisaliśmy o tym TUTAJ. Teraz „Fakt” przedstawił nowe, zaskakujące rewelacje. Przez ostatnie miesiące wszyscy zastanawiali się, czy łódzka prokuratura przedstawi jakieś zarzuty osobom zamieszanym w zniszczenie życia mężczyzny. Przypomnijmy, że to prokurator Stanisław O. stoi za wyrokiem skazującym za zabójstwo 15-letniej Małgosi Kwiatkowskiej.

Stanisław O. w 2015 roku został skazany wyrokiem prawomocnym za korupcję, której dopuszczał się przez lata we wrocławskiej prokuraturze. O. poszedł jednak na współpracę i twierdził, że informacje przekazał znanemu we Wrocławiu prokuratorowi Andrzejowi H.  Zeznawał on w 2012 roku w sprawie Tomasza Komendy: Byłem posiadaczem wiedzy, która była dla pana prokuratora O. niewygodna (…) wymienię tylko nazwę miejscowości Miłoszyce i sprawę zabójstwa pewnej dziewczyny. (…) Miałem niewygodną wiedzę dla oskarżonego. Oskarżony wiedział o tym, że ja posiadam pewną, niewygodną dla niego wiedzę na temat tego zdarzenia. (…) Ja uważam też, że między innymi w związku ze sprawą w Miłoszycach przyjął taką a nie inną postawą w tej sprawie i dlatego pozostaje w tak dużej dyspozycji organów ścigania. Nie mogę teraz rozwinąć, ale może kiedyś to rozwinę. Chodziło w tej sprawie o to, że osoby znane oskarżonemu, z którymi spożywał alkohol mieszkały niedaleko Miłoszyc. Nic więcej na ten temat nie mogę powiedzieć – mówił Andrzej H. Wtedy to sędzia ocenił te zeznania jako niewiarygodne i nie zwrócił na nie uwagi. Dziennikarze „Faktu” zadają sobie pytania: Co mecenas H. wie o sprawie zbrodni miłoszyckiej? Czy wie co kierowało prok. O., gdy stawiał zarzuty niewinnemu człowiekowi? Dlaczego milczy w tej sprawie? Kim są ludzie, z którymi O. spożywał alkohol i jaki mają związek ze sprawą zbrodni miłoszyckiej? I w końcu… Czy wiedział o tym, że wsadzono do więzienia niewinnego człowieka? Prokurator powiedział jednak, że nie poświęci mediom nawet minuty.

 

ZOBACZ:Oto lista najczęściej kontrolowanych DRÓG przez policję. Sprawdź, gdzie najłatwiej można dać się złapać

 

Jak myślicie? Czy można było uniknąć dramatu Tomasza Komendy? Być może to właśnie przez korupcję spędził on niewinnie 18 lat w więzieniu? Miejmy nadzieję, że w końcu dowiemy się prawdy.

źródło: fakt.pl fot. youtube.com

Komentarze