Nowoczesna może mieć poważne kłopoty z rozliczeniem kampanii wyborczej. Z badań jej sprawozdania finansowego wynika, że partia nielegalnie przelała pożyczkę na konto komitetu wyborczego.
Karą za odrzucenie rozliczenia kampanii przez PKW jest praktycznie całkowite odebranie partyjnej subwencji.
Nowoczesna przed wyborami pożyczyła z banku prawie dwa miliony złotych. Pieniądze przelano z banku bezpośrednio na konto komitetu wyborczego. Tymczasem zgodnie z prawem, powinny one trafić najpierw na fundusz wyborczy partii. Jak tłumaczy Państwowa Komisja Wyborcza „Gazecie Wyborczej”, ten błąd to podstawa do odrzucenia sprawozdania finansowego. Nowoczesna ma dostać z budżetu 6,2 miliona złotych jako zwrot kosztów kampanii, w razie odrzucenia rozliczenia przez PKW kwota ta zostanie pomniejszona aż o 6 milionów zł.
Partia tłumaczy się, że błąd w rozliczaniu nie jest groźny. Pieniądze nie były bowiem z wpłat indywidualnych, a z kredytu. Nie ma więc mowy o finansowaniu partii z niedozwolonych źródeł.
MM
źródło: dziennik.pl