Obdarł studentkę ze skóry i zrobił z niej kostium. W Krakowie rusza najgłośniejszy proces ostatnich lat

Ta sprawa przez ponad 20 lat intryguje i przeraża kolejne pokolenia Polaków. W 12 listopada 1998 roku, studentka religioznawstwa z UJ, Katarzyna Z. wychodzi z domu i nie wraca na noc. Po dwóch miesiącach z Wisły zostają wyłowione jej szczątki obdarte ze skóry. Przez wiele lat nie było winnego – czy właśnie stanął on przed sądem? 

12 listopada 1998 roku Katarzyna Z. była umówiona z mama, że spotkają się u lekarza na Nowej Hucie, jednak dziewczyna tam nie dotarła. 6 stycznia 1999 roku pracujący na barce rzecznej „Łoś” mężczyźni wyłowili z Wisły nogę i fragmenty tułowia oraz płaty skóry, które jak się okazało należały do Katarzyny Z. Skóra była wyprawiona tak, aby mogła stanowić makabryczny kostium dla mordercy!

 

ZOBACZ TEŻ: Eurowizja Junior: okropne zarzuty pod adresem Viki Gabor i POLSKI!

 

W Krakowie zapanowała psychoza strachu. Kobiety bały się same wychodzić z domu po zmroku. Policja tymczasem nie mogła znaleźć żadnego podejrzanego, któremu dałoby się postawić zarzuty. 

 

Lata mijały, ale policja nie odstawiała na bok tej sprawy. Trafiła ona do grupy Archiwum X, czyli tej zajmującej się niewyjaśnionymi zdarzeniami sprzed lat. Zastosowanie najnowszych technologii kryminalistycznych pozwoliło na wytypowanie podejrzanego – 54-letniego obecnie Roberta J. Zebrano odpowiednie dowody, które pozwoliły postawić go w stan oskarżenia.

 

W piątek wreszcie zacznie się jego proces. Kim jest Robert J.? Sąsiedzi mówią o nim „cichy, spokojny, nie rzucający się w oczy, religijny”. Podobno nigdy nie rozstawał się z modlitewnikiem. Czy to możliwe, że ktoś taki jest mordercą?

 

Sam akt oskarżenia ma 800 stron, a akta całej sprawy to aż 500 tomów. Oznacza to, że śledczy zebrali potężny materiał dowodowy. Policjanci z Archiwum X nie mają wątpliwości, że morderca wszystko zaplanował w najmniejszych szczegółach. Długo pastwił się nad ofiarą zanim zamordował ją i zdjął skórę. Co robił potem, gdy przygotował z niej kostium? Nawet nie chcemy widzieć. W ciągu kilku najbliższych miesięcy sprawa ta powinna wreszcie zostać zamknięta.

 

fakt.pl/ foto: screenshot/ youtube.com/niediegetyczne

Komentarze