Od 20 lat przechowuje ciało zmarłego syna w piwnicy i naciera je wódką! Powód dla którego to robi jest przerażający!

Śmierć dziecka to najtrudniejszy moment w życiu człowieka. Spotkało to Gruzinkę Tsiuri Kwartatsheila. Kobieta do tej pory nie może pogodzić się ze stratą syna, który zmarł w wieku 22 lat. Nie było by w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że kobieta od 1995 roku przetrzymuje jego ciało w trumnie z małym okienkiem w domowej piwnicy!

Od 22 lat praktycznie codziennie Gruzinka dba o doczesne szczątki swojego dziecka. Początkowo balsamowała zwłoki tradycyjnymi metodami. Później miała sen, w którym tajemnicza zjawa poinstruowała ją by używała do tego wódki! Zgodnie z zaleceniami okładała ciało syna prześcieradłami nasączonymi wódką. Uważa, że dzięki temu udaje jej się przywrócić je do stanu przedśmiertnego. Przez lata na każde urodziny zmienia mu również ubranie!

 

 

 

 

Kobieta ze względu na wiek i chorobę nie jest już w  stanie codziennie doglądać ciała syna, dlatego rozkład zaczyna postępować. Mimo wszystko twierdzi uparcie, że jeśli poczuje się lepiej i zastosuje swoje wódczane rytuały rozkład się cofnie…

 

Przetrzymywanie zwłok w piwnicy, a nie cmentarzu tłumaczy potrzebą bliskości. Chce aby jej dziecko było zawsze przy niej. Troszczy się również o swojego wnuczka. Mówi, że robi to ze względu na niego. Tata zmarł gdy chłopiec miał dwa latka. Gruzinka chce, by wnuk o nim nigdy nie zapomniał. Tsiuri mówi, że dzięki niej wnuczek mógł poznać swojego tatę…

 

źródła: dailymail.co.uk, youtube.com, foto youtube.com

Komentarze