Odkryli DNA dziewczynki sprzed 6 TYSIĘCY LAT dzięki… GUMIE DO ŻUCIA! Niebywałe odkrycie w Danii

Genetyka wciąż potrafi niesamowicie zaskakiwać. Oto uczeni prowadzący wykopaliska w Danii znaleźli przedziwny kawałek zastygniętej materii. Był on wykorzystywany jako guma do żucia. Odkrycie pozwoliło im na zidentyfikowanie dziecka sprzed 6 tysięcy lat!

Kawałek dziwnej materii okazał się smołą brzozową, czyli dziegciem. Okazało się, że był on przeżuty jak guma do żucia, a to pozwoliło na wyodrębnienie DNA żującego. I tu zaczyna się właściwa część tej historii.

 

ZOBACZ TEŻ: Grzegorz BRAUN ujawnił swój majątek. Kwoty zwalają z NÓG!

 

Badania dowiodły, że bryłka dziegciu była żuta przez młodą dziewczynkę! Uczeni ochrzcili ją Lola, być może dlatego, że odkrycia dokonano na wyspie Lolland w Danii. A może dlatego, że smołę brzozową, którą żuła i wypluła porównali do dzisiejszych gum do żucia?

 

Nie jest to daleko idące porównanie, bowiem smoła brzozowa ma podobne właściwości, co dzisiejsze gumy do żucia. Oczyszcza dziąsła i zęby i pomaga walczyć z infekcjami jamy ustnej. A te faktycznie dziewczynkę trapiły.

 

Lola przed wyrzuceniem dziegciu jadła orzechy i mięso kaczki – ślady po takim pożywieniu odkryto w jego grudce. W jej ślinie odkryto pozostałości po wirusach Epsteina-Barr, który powoduje opryszczkę, mononukleozę i bakterie pojawiające się przy infekcjach dziąseł.

 

Na podstawie badania DNA, które udało się wyodrębnić ze śliny dziecka dowiedziono, że była ona przedstawicielem gatunku homo sapiens, jej grupa pochodziła z Europy Środkowej, a zapewne przywędrowała z południa. Dlatego też dziewczynka miała ciemniejszy odcień skóry, niebieskie oczy i czarne włosy. Zapewne była częścią jednej z wielu grup myśliwych i zbieraczy, którzy w owym czasie penetrowali Europę i zaczynali osiedlać się tu na stałe.

 

Co ciekawe, tylu danych nie udałoby się uzyskać, gdyby uczeni odkryli jej szkielet. W kościach bowiem nie zachowuje się aż tyle informacji genetycznych, co w ślinie. Badania nad grudką dziegciu i DNA prowadzili badacze z Danii, Norwegii, Wielkiej Brytanii i Holandii, a swoje ustalenia opublikowali na łamach pisma „Nature Communications”.

 

o2.p/ foto:

Komentarze