Afera z zaszczepieniem znanych osób przeciw koronawirusowi. Emocje podsyca wymiana zdań Radosława Fogla z Kamilem Durczokiem.
Były szef Faktów TVN Kamil Durczok zapytał na Twitterze, czy prezes PiS zaszczepił się na COVID-19. Słowa Durczoka skomentował wicerzecznik PiS Radosław Fogiel. – Nie nawiązałem do choroby Kamila Durczoka, tylko do Kamila Durczoka jako takiego -powiedział Onetowi Fogiel.
Może ktoś wreszcie zapyta głośno, czy Kaczyński jest już zaszczepiony?” – czytamy we wpisie Kamila Durczoka. Jego słowa błyskawicznie skomentował Radosław Fogiel.- Może ktoś głośno zapyta, czy Durczok jest już zaszyty” – napisał polityk.
Słowa wicerzecznika PiS wywołały niemałe oburzenie wśród użytkowników Twittera. „Właśnie pan udowodnił, że jest niedorzecznikiem PiS-u” – czytamy w jednym z komentarzy pod postem rzecznika PiS.
„Ktoś tu nie panuje nad emocjami… A myślałam, że zastępca rzecznika jednak powinien umieć się opanować, przemyśleć, i dopiero jeśli już to komentować” – czytamy w innym komentarzu.
Jak tłumaczy Radosław Fogiel, nie nawiązał do choroby Kamila Durczoka.
– Nie zamierzam wycofywać się ze swojego tweeta. Podtrzymuję to, co napisałem, bo tego typu insynuacyjne wpisy, jak ten Kamila Durczoka, uważam za oburzające – powiedział Onetowi Radosław Fogiel.
Jak dodał nie nawiązał do choroby Kamila Durczoka, tylko do Kamila Durczoka jako takiego. Zdaniem Fogla są różnice między chorobą alkoholową a człowiekiem, który usiłuje prowadzić samochód, będąc pod wpływem alkoholu.
– Czym innym jest człowiek oskarżany o molestowanie, który próbuje kreować się na arbitra elegancji w mediach społecznościowych, atakując dla taniego poklasku kogoś, z kim nie zgadza się politycznie – dodał wicerzecznik PiS.