Dziś rano (20.11.2022) na południu Ukrainy Rosjanie ostrzelali elektrownię atomową. Jak informuje Energoatom (ukraińskie Państwowe Przedsiębiorstwo Państwowe Wytwarzanie Energii Jądrowej „Energoatom” obsługujące elektrownie atomowe na terenie kraju), było aż 12 trafień w infrastrukturę stacji.
Ostrzelano zaporoską elektrownię atomową, która znajduje się na południu Ukrainy. Cel nie był przypadkowy, bo niedawno Państwowa Komisja Regulacji Atomistyki wyraziła zgodę na uruchomienie i działanie na minimalnych mocach bloków nr 5i 6:
…w celu uzyskania energii, która jest szczególnie potrzebna w okresie zimowym dla zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego elektrowni, personelu, ludności i środowiska.

Energoatom poinformował, że:
…napastnicy wycelowali i unieszkodliwili dokładnie tę infrastrukturę, która była niezbędna do uruchomienia bloków 5 i 6 oraz przywrócenia produkcji energii elektrycznej w Zaporoskiej EJ na potrzeby Ukrainy.
Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA) poinformowała, że na szczęście uszkodzenie elektrowni atomowej na Ukrainie nie miało „krytycznego znaczenia dla bezpieczeństwa jądrowego”, nie ma też informacji o ofiarach.
Niewiele jednak brakowało i dyrektor generalny MAEA Rafael Grossi nie przebierał w słowach:
Na terenie tej wielkiej elektrowni jądrowej doszło do eksplozji, co jest całkowicie niedopuszczalne. Ktokolwiek za tym stoi, musi natychmiast przestać. Jak już wiele razy mówiłem, igracie z ogniem!*
Rafael Grossi wystosował apel do Rosji i Ukrainy o jak najszybsze uzgodnienie i wdrożenie strefy bezpieczeństwa jądrowego wokół elektrowni atomowej.
Podobny apel pojawił się we wpisie Energoatomu. Przedsiębiorstwo nawołuje do demilitaryzacji Zaporoskiej Elektrowni Atomowej.
⚡️The results of the shelling of the Zaporozhye Nuclear Power Plant. pic.twitter.com/LIhMikD59Q
— War Monitor (@WarMonitors) November 20, 2022
*cyt. iaea.org