Padły mocne słowa! ANTYTERRORYSTA JERZY DZIEWULSKI odniósł się do śmierci Woźniaka-Staraka!
Tą tragedią żyła cała Polska! W wyniku nieszczęśliwego wypadku zginął znany i uwielbiany przez wszystkich producent filmowy Piotr Woźniak-Starak. Mężczyzna prywatnie związany był z dziennikarką Agnieszką Woźniak-Starak. Woźniak-Starak wypadł w trakcie pobytu na Mazurach wypadł ze swojej motorówki. Do wypadku doszło na jeziorze Kisajno w nocy z 17 na 18 sierpnia. Przez kolejne dni służby ratownicze próbowały odnaleźć jego ciało.
Sekcja zwłok producenta filmowego wykazała, że u mężczyzny wystąpiła „ostra niewydolność krążeniowo-oddechowa, będąca następstwem masywnego urazu czaszkowo-mózgowego w wyniku działania narzędzia ostrokrawędzistego(…)”Ponadto badania chemiczne krwi zmarłego wykazały obecność 1,7 promila alkoholu etylowego, zaś badanie chemiczne moczu wykazały obecność 2,4 promila alkoholu etylowego”
Do tragicznego zdarzenia, które miało miejsce na Mazurach odniósł się znany polski antyterrorysta Jerzy Dziewulski. Trzeba przyznać, że jego komentarz jest bardzo dobitny.
Ktoś, kto po alkoholu wsiada za ster motorówki, skutera, czy auta, kusi los(…)Sam często pływam na Mazurach i chociaż nie piję, wiem, że jest przyzwolenie na pływanie po alkoholu. Zapominamy, że po alkoholu słabiej oceniamy odległość, nasza motoryka zachowuje się inaczej, a przede wszystkim osłabia się równowaga. A to przy tym zdarzeniu mogło być kluczowe, bo przecież doszło do wypadnięcia z łódki. Do tego dochodzi złe ocenienie sytuacji. Bo jeżeli skręcamy motorówką i uderzymy w fale, którą sami wytworzyliśmy, to uderzenie ma potężną siłę. W przypadku tak szybkiej łodzi, wypadnięcie z niej przy kontrfali, to ułamek sekundy – przyznaje policjant i antyterrorysta.
Źródło wypowiedzi: Fakt
Źródło zdjęcia: Instagram