W ostatnich coraz głośniej robi się o wykryciu nowego szczepu koronawirusa. Okazuje się, iż jest on bardzo zaraźliwy. Z tego też powodu w Wielkiej Brytanii wprowadzane są najsurowsze ograniczenia. Ludzie przed ich wejściem w życie próbują jak najszybciej opuścić stolicę.
14 grudnia minister zdrowia Wielkiej Brytanii poinformował o wykryciu nowego szczepu koronawirusa. Na razie nie ma informacji o tym, czy jest odporny na szczepionki oraz innych dolegliwościach przy zakażeniu nim. Wiadomo jednak, że jest zdecydowanie bardziej zaraźliwy. Wpłynął mocno na wzrost nowych przypadków koronawirusa w Anglii. Zaczyna się też roznosić na inne państwa. Wykryto go już w Danii, Holandii oraz Australii.
Wobec tego w części Wielkiej Brytanii ogłoszono w niedzielę czwarty poziom restrykcji. Będzie on dotyczył m.in. rejonów Londynu oraz środkowej i południowo wschodniej Anglii. Wprowadzono m.in. zakaz spotykania się z osobami z innego gospodarstwa domowego, zamkniecie większości firm oraz sklepów, a także zakaz przemieszczania się. Powyższe ograniczenia w życie wejdą od poniedziałku.
Wobec tego tuż po ich ogłoszeniu wielu Brytyjczyków tłumnie ruszyło na dworce. Chcieli oni przed wybiciem północy jak najszybciej opuścić strefy z najwyższym poziomem restrykcji. Szturm na środki transportu był tak liczny, że szybko zabrakło biletów na niektóre przejazdy, w tym międzynarodowe. Minister zdrowia Wielkiej Brytanii uznał to zachowanie obywateli za nieodpowiedzialne.
Źródło: RMF 24
Foto: You Tube/ The Sun (zrzut ekranu)