Śmierć pasażera na pokładzie samolotu z Chin! Sekcja zwłok wykazała, że (…)!

W czasie lotu z Chin do Nowej Zelandii na pokładzie samolotu należącego do chińskiego przewoźnika doszło do tragedii. Władze w Auckland potwierdziły, że na godzinę przed lądowaniem w Nowej Zelandii zmarł pasażer, który źle się poczuł.

Z informacji przekazanych mediom wynika, że mężczyzna zmarł na pokładzie samolotu po godzinie 16:30 polskiego czasu. Maszyna leciała z Kantonu do Auckland, a zgon miał nastąpić kilkadziesiąt minut przed lądowaniem w Nowej Zelandii. Początkowo przypuszczano, że mężczyzna mógł być zarażony koronawirusem, ponieważ zgłaszał, że jest mu bardzo duszno i nie może oddychać. Na szczęście to nie śmiertelny wirus był przyczyną zgonu, co potwierdziła przeprowadzona sekcja zwłok w zakładzie medycyny sądowej w Auckland.

 

ZOBACZ:Dramat pasażerów luksusowego wycieczkowca! Część pasażerów zakażona koronawirusem!

 

Informacje o śmierci pasażera na pokładzie swojej maszyny potwierdziły również linie China Southern Airlines, do których należał Boeing 777. Rzecznik prasowy przewoźnika w oficjalnym komunikacie wystosowanym do mediów napisał, że nikt z pasażerów w trakcie lotu nie był zagrożony zarażaniem koronawirusem, ponieważ mężczyzna zmarł z zupełnie innego powodu. Z nieoficjalnych informacji wynika, że mógł dostać zawału serca. China Southern Airlines nie podała jakiej narodowości był pasażer. Śmierć mężczyzny zbiegła się w czasie z wprowadzeniem przez Nową Zelandię środków bezpieczeństwa na lotniskach w związku z wybuchem epidemii koronawirusa.

 

 

ZOBACZ TAKŻE:Ale spryciarz! 12-letni CHŁOPIEC bez BILETU dostał się na pokład SAMOLOTU i tam…

 

 

źródła: o2.pl, foto: pixabay.com

 

 

 

Komentarze