Poseł Ryszard Petru, lider Nowoczesnej, po raz kolejny uświadomił wszystkich, że brak mu elementarnej wiedzy. Polityk myślał… że Konstytucja 3 Maja nadal obowiązuje i chciał jej bronić przed ewentualnymi zmianami.
Jak informuje portal niezalezna.pl, Petru na swoim Facebooku zamieścił wpis: „Nasza Konstytucja ma już 225 lat. Druga na świecie, pierwsza w Europie. Trzyma się świetnie, choć PiS uparł się, by właśnie teraz przeszła przymusowy lifting. Wierzę, że mimo przejściowych „niedogodności” będzie nas chronić przez kolejne stulecia. A ewentualne zmiany będą dokonywane za zgodą Obywateli, a nie według chwilowych potrzeb rządu”
Po niepochlebnych komentarzach Petru wprowadził poprawki do swojego wpisu: „Do hejterów i krytyków: nasza pierwsza konstytucja z 1791 r ma już 225 lat. Jej rocznicę dziś świętujemy. To dla mnie oczywiste.Tak samo jak to, że obowiązuje nas konstytucja z 1997 roku. Ponieważ część internautów ma wątpliwości odnośnie interpretacji moich słów, pozwoliłem sobie edytować post i doprecyzować. Pozdrawiam i cieszmy się dzisiejszym świętem”.
„Petru boi się, że PIS będzie majstrował przy Unii Lubelskiej i wstrzymaniu słońca przez Kopernika a zostawi w spokoju tylko Hołd Pruski i Bitwę pod Grunwaldem” (pisownia oryginalna) – nabija się z Petru na Facebooku Szymon Majewski.
Ryszard Petru wielokrotnie popełnił słowne gafy, ale czy ludzie z takim poziomem wiedzy powinni zasiadać w ławach poselskich czy senackich?
Tymczasem jak przypomina Marek Skalski, redaktor „Najwyższego Czasu!”, Konstytucja 3 Maja została uchwalona w atmosferze zamachu stanu, pod nieobecność większości posłów i pod osłoną bagnetów wojsk rządowych. Została także natychmiast potępiona przez społeczność międzynarodową. W związku z tym Skalski pyta, dlaczego nasi obrońcy demokracji nie potępili jeszcze tego zbrodniczego aktu?
Zobacz także: Niewiedza Petru poraża
BR