Furorę zrobiła swoim naturalnym zachowaniem podczas wieczoru wyborczego taty. Potem cała Polska zobaczyła ją jak wchodzi do swojego nowego domu w Pałacu Prezydenckim. Za kilka dni Kasia Nawrocka rozpocznie zupełnie nowy etap w życiu. 7-letnia córka prezydenta Karola Nawrockiego, trafi do jednej z najbardziej prestiżowych szkół podstawowych w Warszawie. Wybór placówki nie jest przypadkowy – chodzi nie tylko o edukację na najwyższym poziomie, ale też bezpieczeństwo i… tradycję, bo w murach Nazaretanek uczyły się już dzieci polskich elit.
Szkoła z klasą i charakterem
Jak ustaliliśmy, córka głowy państwa rozpocznie naukę w Szkole Podstawowej Sióstr Nazaretanek w Warszawie. To placówka, która od lat cieszy się ogromnym zaufaniem rodziców ze świata polityki, biznesu czy mediów. Szkoła oferuje nie tylko kameralne klasy (do 20 uczniów) i indywidualne podejście, ale też rozszerzony program językowy, zajęcia dodatkowe: od baletu, przez szachy, po robotykę, ale także opiekę psychologa i terapeutów.
Do tego dochodzi nowoczesna infrastruktura i wychowanie oparte na wartościach, które – jak wspominają absolwenci – kształtują nie tylko wiedzę, ale i charakter. Jedną z absolwentek jest znana z TVP, a ostatnio TV Republiki, Danuta Holecka.
To była szkoła, która nie tylko przekazywała wiedzę i to bardzo szeroką, ale przede wszystkim uczyła życia. Tam się stawia na samodzielność, odpowiedzialność, a nie jedynie wciskanie do głowy dat, regułek i suchej wiedzy
– tak Holecka wspominała tą szkołę w jednym z wywiadów telewizyjnych.
Córka prezydenta pod specjalnym nadzorem
Nowa szkoła Kasi to jednak nie tylko prestiż. To także duże wyzwanie dla służb ochrony, które muszą zadbać o bezpieczeństwo prezydenckich dzieci w codziennych sytuacjach tj. w drodze do szkoły, podczas lekcji, a nawet na szkolnych wycieczkach.
Jak tłumaczy w rozmowie z wSieci24.pl były szef BOR, gen. Marian Janicki, rolą agentów ochrony jest kompleksowe zapewnienie prezydenckiej córce bezpieczeństwa. Odbywa się to właściwie w każdym miejscu, gdzie dziecko przebywa.
Sprawdza się szkołę, a następnie monitoringowi podlegają wszystkie zdarzenia w szkole. Służby są w kontakcie z policją oraz dyrekcją szkoły. Nie jest wykluczone, że zamontowany zostanie dodatkowy monitoring. Zadaniem SOP jest dbałość o to, aby ochraniane dziecko było bezpieczne, tak w szkole, jak i na drodze do niej
– wyjaśnia generał.
To oznacza, że ochroniarze pojawiają się także podczas szkolnych wyjazdów np. podczas zielonych szkół czy kolonii.
W sytuacjach wyjazdu, wtedy na miejsce jedzie kilku oficerów SOP i chociaż ich praca jest dyskretna, bo chodzi o to, aby nie rzucali się w oczy, to czuwają nad bezpieczeństwem dziecka
– dodaje Janicki.
Dorastanie w cieniu Belwederu
Kasia Nawrocka to jedno z najmłodszych dzieci w historii polskiej prezydentury. Jej obecność w kampanii wyborczej taty sprawiła, że już dziś jest rozpoznawalna. Teraz musi odnaleźć się w zupełnie nowym świecie: nowa szkoła, nowi znajomi i nieustanna obecność kamer.
Dla rodziny Nawrockich to początek nowego etapu. Z jednej strony życie w Belwederze, później w Pałacu Prezydenckim, a teraz także w szkolnej ławce, pod czujnym okiem rówieśników, nauczycieli i… ochroniarzy.
Wiktoria Sikorska
